Faworyt rezerwy Sandecji nie zawiodły swoich kibiców. Młodzi gracze z Nowego Sącza nie dali szans naszej seniorskiej drużynie. Wszystko rozstrzygnęło się w pierwszej połowie meczu, kiedy to na samym początku spotkania kontuzji nabawił się Daniel Szeliga oraz pozwoliliśmy sobie strzelić aż 4 gole. Bardzo pozytywne drugie 45 minut, które udało się wygrać po przepięknej bramce meczu, którą zdobył niezawodny Konrad Kuzera. Zapominamy o tej porażce, odpoczywamy po trudnym początku sezonu, przed nami w niedziele LKS Kobylanka!