Bez niespodzianki niestety w meczu z liderem tabeli - Hutnikiem Kraków! Gospodarze wszystkie swoje mecze na własnym boisku wygrali bardzo wysoko, średnio strzelając każdemu z rywali aż 10 goli! Nam dziś zaaplikowali troszkę więcej. Trzymaliśmy się w miarę jeszcze w pierwszej części meczu, szczególnie z początku - niestety im później tym gorzej. Naszą drugą połowę można spokojnie nazwać "kompromitacją" mimo iż graliśmy z bardzo mocnym rywalem. Ale nie załamujemy się, to już historia, mamy nadzieję, że nawet z tak srogiej porażki nasi gracze coś wyciągnęli pozytywnego. Za tydzień ostatni mecz tej trudnej rundy! Walczyć u siebie będziemy z Podhalem Nowy Targ!