Kolejny mecz naszych juniorów w barażach o MLJS i kolejny który zostanie zapamiętany na długo! Po prawdziwym dreszczowcu nasza ambitna ekipa przegrywa w wyjazdowym meczu z Zalesianką Zalesie! Emocje jakie towarzyszyły nam wszystkim w tym meczu nie da się opisać! Zobacz zdjęcia z meczu!

 

Po pierwsze ten mecz zostanie zapamiętany z powodu miejsca w jakim był rozgrywany. Ponoć stadion w Zalesiu to najwyżej położony stadion piłkarski w Polsce. Malowniczy obiekt umiejscowiony na szczycie sporej góry na którą wcale nie jest tak prosto dojechać, w środku lasu bez pobliskich domostw robi niesamowity klimat! Szkoda, że murawa w Zalesiu była bardzo mała i solidnie zniszczona, gdyby nie to było by kapitalnie! Mimo wszystko polecamy każdemu i życzymy aby chociaż raz zagrał w Zalesiu!


Po drugie zapamiętamy go dzięki kibicom Sokoła Słopnice będącym na meczu w Zalesiu. Zniesmaczeni faktem „wygryzienia” ich z baraży przez Zalesiankę, kibice z sąsiedniej miejscowości pojawili się w grupie blisko 30 osób i dopingowali co ciekawe ULKS Korzenna… .  Nie kryli oni uszczypliwości do trenera drużyny z Zalesia i całego klubu Zalesianka – który reprezentuje powiat limanowski w barażach. Przywieźli ze sobą transparenty, bęben, petardy i race. Momentami nie zachowywali się najbardziej odpowiednio, ale stworzyło to swoisty klimat. Nie da się ukryć, że swoją postawą kibice Sokoła troszkę rozkojarzyli naszych momentami zszokowanych graczy.


Po trzecie sam mecz, jego dramatyczny przebieg, końcówka tego pojedynku, to spotkanie będzie wspominane wielokrotnie! Przegrywamy mecz, który powinniśmy wygrać. Prowadząc 2:0, potem 3:2 dajemy sobie wydrzeć w końcówce ważne zwycięstwo. Mało tego, mając w ostatniej minucie meczu rzut karny – marnujemy go i tracimy szanse nawet na remis! Takich emocji jakie doznali wtedy nasi gracze i zawodnicy drużyny zwycięskiej nie obserwuje się zwykle na boiskach! Naszym niektórym graczom z oczów z żalu dosłownie zaczęły lecieć łzy a gracze Zalesianki euforycznie cieszyli się, serdecznie dziękując naszym graczom za wspaniały dla nich mecz, za kulturę gry naszym graczom i za walkę.


W tym spotkaniu piłkarsko wyglądaliśmy lepiej, jednak drużyna z Zalesia była bardzo zawzięta, wykorzystała atuty swojego boiska i w drugiej połowie dopięła swego.  W pierwszej części meczu nie miała praktycznie żadnych argumentów. Korzenna była dużo lepsza, budowaliśmy akcje i skutecznie neutralizowaliśmy zasieki rywala. Warto dodać, że w tym meczu wystąpiliśmy bez jednego z naszym najlepszych juniorów Kamila Baczyńskiego, który kilka dni temu złamał rękę, zaś już w 10 minucie z powodu kontuzji plac gry opuścić musiał Kamil Grząbel, jego miejsce zastąpił Bartek Oleksyk, gracz który praktycznie nie grał w lidze.  Mimo problemów kadrowych podjęliśmy walkę. Z początku wyglądało to bardzo dobrze. Jednak im później tym gorzej! Dlaczego? Na to pytanie nie poznamy odpowiedzi.


Pierwszy gol wpadł po pięknej akcji braci Wielgusów, jednak kluczowe w tej sytuacji było wygranie głowy i celne podanie przez Konrada Krasińskiego do Artura Wielgusa. Artur ze środka pola rozciągnął pięknym podaniem na prawą stronę do swojego brata, Dominik z okolic 16 metrów z ostrego kąta umieścił piłkę w dłuższym rogu bramki golkipera z Zalesia.


Drugi gol padł po stałym fragmencie gry, bardzo niebezpieczni byliśmy w tym elemencie. Wcześniej dwukrotnie piłkę do bramki mógł skierować Łukasz Kuzera. Jednak ta sztuka udało się dopiero Patrykowi Kaczmarkowi. W pięknym stylu nabiegł on na piłkę i uderzył celnie głową na bramkę po dośrodkowaniu Zbyszka Gryzły. 2:0 i wydaje się, że spokojnie dowieziemy zwycięstwo w tym meczu…


Nikt nie przypuszczał, że na druga połowę Zalesianka wyjdzie odmieniona lub że Korzenna zagra diametralnie słabiej. Po głupich błędach Zalesianka pakuje nam szybko dwie bramki i doprowadza do remisu! Obydwa gole zdobywa D.Koszut. Nasza drużyna po tym golu przez kilka minut zaczęła  znowu naciskać, efektem tego był piękny gol Pawła Chronowskiego, dostał on piłkę od Konrada Krasińskiego i precyzyjnie przymierzył w okienko z okolic 14 metrów.


Niestety znowu odpuściliśmy, Zalesianka zaczęła zmuszać nas do błędów w defensywie, cisnęli nas. Efektem tego był rzut rożny dla gospodarzy. Nie pokryty K.Hajduk i na kilka minut przed końcem meczu strzałem z głowy doprowadza do remisu. Wtedy na murawie pojawiają się race świetlne wrzucone przez kibiców Sokoła. Chwila przerwy i kontynuujemy mecz.


Niestety to nie koniec naszej tragedii, po kilku minutach poważny błąd w środku pola, na czystą pozycję wychodzi P.Gromala i z okolic 16 metrów strzela na naszą bramkę. Piłka odbija się od słupka i wpada do bramki bezradnego Cygnarowicza. Tak szalenie głupi gol decyduje o tym kto zwycięży w tym meczu. Warto podkreślić, że Zalesianka była tego dnia szalenie skuteczna, wykorzystała praktycznie wszystkie stuprocentowe okazje, które sobie wypracowała.


Dramatu ciąg dalszy, już w doliczonym czasie gry, świetną akcje przeprowadza Dominik Wielgus, ostatkiem sił wdziera się w pole karne gdzie jest faulowany. Piłkę na 11 metrze ustawia Paweł Chornowski, który nie zwykł się mylić w takich sytuacjach. Niestety futbolówka po jego strzale trafia w słupek, toczy się po linii bramkowej gdzie jakimś cudem wybija ją golkiper gospodarzy.


Po kilku chwilach arbiter kończy ten niesamowity pojedynek. Nasi gracze toną w rozpaczy, a Zalesianka tonie w radości! Ze spuszczonymi głowami opuszczamy malownicze Zalesie i wracamy do Korzennej. Kolejna lekcja naszych piłkarzy w swoim piłkarskim życiu odbyta, na pewno sporo dobrego z tej lekcji każdy z graczy wyniesie. Szkoda tylko, że kosztowało nas to tyle zdrowia, tyle sił a do domu wracamy z dorobkiem 0 punktów.


Gratulujemy rywalowi zwycięstwa i zapraszamy na rewanż do Korzennej. Nasza drużyna teraz tydzień przerwy i w następną środę udajemy się na mecz wyjazdowy do Raby Wyżnej.

Zalesianka Zalesie - ULKS Korzenna 4:3 (0:2) (JS)

Bramki:

0:1 D.Wielgus 28 (as. A.Wielgus),

0:2 P.Kaczmarek 39 (as. Z.Gryzło),

1:2 D.Koszut 65,

2:2 D.Koszut 70,

2:3 P.Chronowski 75 (as. K.Krasiński),

3:3 K.Hajduk 84,

4:3 P.Gromala 88. 

W 90+3 P.Chronowski nie wykorzystał rzutu karnego. 

 

Żółte kartki: T.Sopata - D.Wielgus, T.Kuzera. 

 

Zalesianka: Ł.Ryż - P.Gancarczyk , B.Piaskowy , K.Hajduk , T.Spoata (15 P.Piaskowy (40 M. Wojcieszak)) - T. Franczak , P.Opoka , P.Klimek (60 Ł.Florek), P.Gromala - M.Bugajski , D. Koszut 

 

Korzenna: D.Cygnarowicz - T.Kuzera, Ł.Kuzera, K.Grząbel (10 B.Oleksyk), P.Kaczmarek - Z.Gryzło, D.Widlak (65 Sz.Gruca), D.Wielgus, K.Krasiński - P.Chronowski, A.Wielgus.

 

Sędziował: P.Folwarski (KS Podhale).


 

Najbliższy mecz JS

Małopolska Liga - Juniorzy starsi 2023/2024 - Kolejka 21
Datum Sobota, 27 Kwiecień 2024r. Beginn Godzina: 10:00
ULKS Korzenna
ULKS KorzennaTerminarz drużyny
-:- Porównanie przedmeczowe Unia Tarnów
Unia TarnówTerminarz drużyny
Poprzedni meczNastepny mecz

Tabela JS U-19

# Druzyna M Pkt
1 Garbarnia 20 46
2 Limanovia 20 37
3 Wieczysta 20 35
4 Dunajec 20 32
5 Bruk-Bet 20 32
6 Kalwarianka 20 29
7 Unia 20 24
8 Glinik 20 23
9 Wolania 20 21
10 Górnik 20 21
11 Podhale 20 21
12 Korzenna 20 21
13 Pogoń 20 15
14 Profi 20 11
15 Hutnik 15 0
16 Puszcza 15 0