Wykartkowani i upokorzeni w Podegrodziu

Czegoś takiego co spotkało nas dziś w Podegrodziu chyba jeszcze nie było. Gracze naszej drużyny nie byli w tym dniu sobą. Graliśmy kiepsko, a do tego dobijali nas jeszcze „partacze” czyli "sędziowie" tego jednostronnego pojedynku. Zobacz zdjęcia z meczu!

Nie twierdzimy, że przegraliśmy ten mecz przez sędziów. W tym dniu Gród był zdecydowanie drużyną lepszą i zasłużenie wygrał, chociaż troszkę za wysoko. Jednak kuriozalne błędy sędziów przyczyniły się do tego, że w świat pójdzie wstydliwy wynik, bowiem dwie lub nawet trzy bramki Gród wpakował nam po ich fatalnych, wręcz kuriozalnych błędach. Wyczyny Panów z Podhala współczuli sobie i nam nawet ludzie z Podegrodzia.

W 39 minucie meczu sędzia Marcin Tesarski popełnia według wielu błąd wyrzucając Krzysztofa Ciurkę za faul na Mateuszu Doboszu. Faul był brzydki, jednak gdyby zawodnik został ukarany żółtą kartką na pewno o tym tutaj byśmy nie pisali, bo kara z pewnością była by wystarczająca. Po tej kontrowersyjnej decyzji "sędzia" został „zjękany” przez kibiców, działaczy i zawodników z Podegrodzia, wystraszył się i w drugiej połowie tylko szukał okazji aby odwdzięczyć się pokrzywdzonym gospodarzom.

W 54 minucie znalazł okazję do rewanżu, Krzysiek Bajorek przypadkowo fauluje napastnika z Podegrodzia w sytuacji w której gracz Grodu  nie był w sytuacji korzystnej. Długa piłka która zmierzała w stronę chorągiewki i biegło do niej kilku graczy w tym Bajorek i gracz gospodarzy. W pełnym biegu Bajorek przypadkowo zahacza gracza Grodu a sędzia odgwizduje i wyrzuca naszego niewinnego gracza z boiska, faul jak najbardziej, ale czerwona kartka to kompromitacja roztrzęsionego sędziego. Arbiter swój pierwszy błąd naprawia kolejnym poważny błędem, szkoda tylko że bardzo osłabił nasz zespół.

Kilka minut później kolejne fatalne zachowanie sędziów, ewidentny spalony. Prawie wszyscy piłkarze na boisku zatrzymują się, nasz bramkarz chwilowo traci koncentrację, liniowy nie podnosi chorągiewki a napastnik z Podegrodzia biegnie w kierunku bramki. Pech chciał, że akurat trafił w rękę naszego bramkarza który był przed szesnastką. Kolejna czerwona kartka nie wynikająca z naszego błędu, lecz z błędu sędziów. Od tego momentu robi się tragicznie.

Żeby jeszcze bardziej zrobić za złość zdenerwowanej Korzennej uznają czwartego gola również zdobytego ze spalonego. Porażka w Podegrodziu to już historia, lecz przez czerwone kartki nasza drużyna będzie poważnie osłabiona w kolejnym meczu na własnym boisku. W meczu  z Tymbarkiem nie zagra ani Krzysiek Bajorek, ani Artur Sejud.

A co do poza wyczynów psudosędziów, to Gród porostu był lepszy wykorzystywał nasze proste błędy i pakował nam bramki. Po czerwonej kartce dla Sejuda dla placu gry zameldował się Daniel Cygnarowicz, który wpuścił 3 bramki. Cały mecz zakończył się wynikiem 5:0 dla graczy z Podegrodzia. Odpocznijmy od tego i zapomnijmy o tym co spotkało nas w Podegrodziu jak najszybciej.

Gród Podegrodzie - ULKS Korzenna 5:0 (1:0)

 Bramki:

1:0 Gród 12,

2:0 Gród 51,

3:0 Gród 65,

4:0 Gród 70,

5:0 Gród 80. 

Żółte kartki: M.Dobosz, Sz.Rosiek.

Czerwone kartki: K.Ciurka 39 (agresywny atak na nogi Mateusza Dobosza) - K.Bajorek 54 (przerwanie korzystnej sytuacji), A.Sejud 63 (odbicie piłki ręką przed szesnastką). 

Gród: D.Konstanty - T.Berowski, Ł.Schreiner, M.Knurowski, P.Majerski, B.Zgrzeblak, R.Knurowski, K.Ciurka, Ł.Szabla, B.Matiasz, K.Olszak.

ULKS: A.Sejud - K.Bajorek, M.Mokrzycki, P.Olchawski, J.Kantor - Sz.Rosiek, M.Dobosz, K.Baczyński (64 D.Cygnarowicz), D.Wielgus (60 K.Rynkal) - Marek Olszewski, P.Szambelan.

Sędziował: Marcin Tesarski, Antoni Mrugała ;) oraz Maciej Fryźlewicz (KS Nowy Targ).