Piorunujący początek, niewykorzystana szansa

W niedzielne przedpołudnie w końcu po długiej przerwie wznowiliśmy seniorskie rozgrywki na własnym boisku. Po raz 10-ty w historii naszych występów w okręgówce podejmowaliśmy Poprad Rytro, tym razem tak jak i zazwyczaj - nie udało się pokonać jak zawsze solidnego rywala.  Zobacz zdjęcia z meczu!

W tym spotkaniu trener Tomasz Stojda nie mógł skorzystać z nieobecnych Marka Mokrzyckiego oraz Łukasza Znamirowskiego, to przełożyło się na to, iż nasz skład musiał zostać troszkę przebudowany. Do kadry powrócił Marek Olszewski.
To właśnie Olszewski kapitalnie otworzył wynik tego meczu. Pierwsza minuta, kilkanaście sekund od rozpoczęcia ze środka, Michał Olszewski wrzuca długą piłkę w pole karne, tam wywalczył futbolówkę Marek Olszewski i przy błędzie golkipera pakuje piłkę lewą nogą do pustej bramki z okolic 16 metra.

Korzenna idzie za ciosem, dobra akcja prawą stroną boiska Szymona Obrochty, dogrywa on płaską piłkę w pole karne do Marka Olszewskiego ten świetnie piętką podaje do Mariusza Szlaga, który uderza mocno z kilku metrów nie dając żadnych szans golkiperowi Popradu na skuteczną interwencję. Po tych dwóch golach wydawało się, że Poprad dziś zostanie zmiażdżony, tak niestety nie było.

Po piorunującym początku defensywa Korzennej troszku zaspała i nadziała się na świetną kontrę Popradu. Sporą "robotę" przy bramce wykonuje lewo skrzydłowy Marcin Zontek, który z lewego skrzydła dogrywa do nie pilnowanego Grębskiego. Napastnik Popradu nie zastanawia się i celnie lewą nogą trafia po krótkim rogu do bramki Szczerby.

Do końca pierwszej połowy mecz się wyrównał, jedna jak i druga drużyna miała kilka dogodnych okazji, pojawiały się strzały z dystansu, ale albo były niecelne, albo pewnie piłka lądowała w rękawicach bramkarzy. Do przerwy schodziliśmy z jedno bramkową zaliczką.
Słaby początek ULKSu w drugiej połowie, Poprad przeprowadza zgarną akcję, w końcowej fazie tej akcji Przemek Grębski wypuszcza piętą Grzegorza Dudę który z okolic 14 metrów mocno uderza na naszą bramkę, futbolówka po rękach naszego bramkarza wpada do siatki.  

Kilka minut po wyrównaniu, Poprad traci aż dwóch zawodników których wyrzuca z boiska sędzia po dwóch żółtych kartkach. Od tego czasu pełną inicjatywę przejęła Korzenna. Jednak gospodarze nie potrafili przełamać mądrze grającej w osłabieniu defensywy Popradu. Rywal pokazał charakter i nie pozwolił nam trafić piłką do ich siatki w tej drugiej połowie. Na pochwałę zasługuje szesnastoletni bramkarz Popradu Rytro, który pokazał w kilku sytuacjach się ze świetnej strony! Nasz zespół zamiast pograć piłką i rozklepać osłabionego rywala, starał się grać większość długich piłek, a rywal eksploatował piłkę zdala od własnego pola karnego lub futbolówka grzęzła w pewnych rękawicach bramkarza Popradu. Korzenna bardzo chciała, ale po ostatnim gwizdku do szatni schodziliśmy niezadowoleni.  

Co prawda nie przegrywamy drugiego meczu z rzędu, jednak znowu po spotkaniu mamy ogromny niedosyt. Lepiej było przegrać pierwszy mecz z Heleną i dziś wygrać i mielibyśmy 3 punkty, a tak mamy tylko 2 punkty. Jednak nie załamujemy się i walczymy dalej! Za tydzień kolejny bardzo trudny mecz wyjazdowy, rywalem będzie Olimpia Pisarzowa, która dziś rozbiła Grybovię 0:6 w Grybowie.

ULKS Korzenna - Poprad Rytro 2:2 (2:1)

Bramki:

1:0 Marek Olszewski 1 (bez asysty),

2:0 M.Szlag 5 (as. Marek Olszewski),

2:1 P.Grębski  12 (as. M.Zontek),

2:2 G.Duda 52 (as. P.Grębski). 

Żółte kartki: K.Griński, K.Kogut - M.Pawlik, P.Grębski x2, M.Pawlik x2, S.Dziedzina.

Czerwone kartki: M.Pawlik 55 (konsekwencja dwóch żółtych kartek), P.Grębski 57 (konsekwencja dwóch żółtych kartek).

ULKS: A.Szczerba - J.Stawiarski, K.Bajorek, J.Kantor, K.Griński (85 M.Kantor) - J.Wójcik, Michał Olszewski, Sz.Obrochta, K.Kogut - M.Szlag, Marek Olszewski.

Poprad: M.Długosz - P.Długosz, M.Klag, M.Pawlik, M.Duda, P.Pawlik, G.Duda, K.Dziedzina, M.Zontek (90 J.Janikowski), S.Dziedzina (85 T.Rosiek), P.Grębski.

Sędziował: T.Jabłoński (KS Nowy Targ).