W końcu wszystko się wyjaśniło! Po świetnym sezonie naszych juniorów starszych - już wiemy oficjalnie, że nasza najstarsza ekipa młodzieżowa awansuje do I ligi! Po kilku latach walki o awans w końcu się nam to udało! Ogromne gratulacje dla wszystkich. W końcu niektórym z Was spełniły się marzenia.
 
Przed sezonem czy w przerwie zimowej – cały czas marzyliśmy o awansie, ciągle balansowaliśmy w czołówce ligi, zarówno w tym sezonie jak i w poprzednich latach. Znów nie udało się zdobyć I miejsca, bo znów pojawiła się świetna drużyna – tym razem w tym roku był to Poprad Rytro – a więc bezapelacyjny mistrz. Co ciekawe w nadchodzącym sezonie będziemy mogli się zrewanżować drużynie Popradu. Jednak zajęliśmy wysokie 2 miejsce, o które również musieliśmy mocno walczyć. Jak się obecnie okazuje miejsce dające awans, jednak i również 3 miejsce z naszej ligi a więc Nawoj również dołączy do I ligowców.
 
Sezon zakończyliśmy na wysokim 2 miejscu z dorobkiem 47 punktów. Zwyciężaliśmy 15 razy, 2 razy remisowaliśmy i 3 razy musieliśmy przełknąć gorycz porażki. Przegraliśmy w pamiętnych pojedynkach z Nawojem, Królovią oraz z Popradem – tej porażki nie zapomnimy na długo. W sumie rozegraliśmy równe 20 pasjonujących meczów, wiele z nich było pojedynkami na wysokim poziomie, wiele było jednostronnych pojedynków w których wygrywała Korzenna, również były i takie o których szybko chciało się zapomnieć. Jednak kto o tym będzie pamiętał? Teraz liczy się tylko to, że udało się uzyskać awans do wyższej ligi!
 
Korzenna i Poprad to dwie najlepsze drużyny w tym sezonie, obydwie ekipy ustrzeliły ponad 80 bramek – czym zdeklasowały swoich rywali. Nasz licznik zatrzymał się na 80 trafieniach,  jest to rekord jeśli chodzi o naszych juniorów w przeciągu kilku ostatnich lat. Warto dodać, że tylko w połowie meczów zagrał Szymon Obrochta, a więc nasz „killer” jeśli chodzi o zdobywanie bramek, mimo tego i tak był najlepszym strzelcem w naszej drużynie. Aż strach pomyśleć co by było gdyby nie trapiły go kontuzje i wystąpił we wszystkich spotkaniach. Nasz licznik bramkowy był by na pewno zdecydowanie wyższy. Ale i tak cieszy, szczególnie że w naszej drużynie praktycznie przez cały sezon w parze grali juniorzy młodsi. Szymon Obrochta zdobył 24 bramki, drugie miejsce w klasyfikacji zajął Artur Wielgus (najlepszy gracz juniorów młodszych) autor 22 trafień. 10 goli trafił Patryk Kaczmarek, grający w końcówce sezonu w defensywie, zastąpił on nieobecnego Krzyśka Bajorka. 8 goli ustrzelił Eryk Koczanowicz, po 6 Emil Włodarz oraz Kamil Baczyński. Pełna lista strzelców znajduje się tutaj. Nie zapominajmy jeszcze o najlepszym asystującym, bez apelacyjnie w tej drużynie był nim Eryk Koczanowicz, autor 18 asyst. Pełna statystyka znajduje się tutaj.
 
Jeśli chodzi o stracone bramki, to takowych „wpuściliśmy” 31, pod tym względem byliśmy na 3 miejscu w lidze, lepszymi drużynami był Poprad Rytro oraz Nawoj Nawojowa. 
 
Do tego, że awansowaliśmy przyczyniła się cała drużyna. Której w tym miejscu pragnę ogromnie podziękować i pogratulować. Również trenerowi Piotrowi Śmietanie, który w drugiej rundzie prowadził naszych juniorów. Szczególnie dziękujemy tym, którzy w przyszłym sezonie już w tej drużynie nie zagrają. Są to Dawid Klimek, Krystian Gręblowski – a więc nasi defensorzy, Jakub Wójcik oraz Bartłomiej Grząbel – nasi pomocnicy, również Kamil Stępień oraz Mateusz Kociołek – nasi bramkarze których będzie najgorzej zastąpić. Wszystkim tym piłkarzom dziękujemy!
 
 

Sezon w skrócie: 

Sezon nasi juniorzy starsi rozpoczęli bardzo późno. Mecz pierwszej kolejki ze Skalnikiem został odwołany, więc postanowiliśmy rozegrać sparing z lokalnym rywalem – Wichrem Mogilno. Rywala rozbiliśmy 9:0, ale warto dodać, iż w tym meczu nie grał nasz najlepszy strzelec Szymon Obrochta, nie było Dawida Klimka, Pawła Olchawskiego, zabrakło też Przemysława Szambelana który przed tym sezonem przeniósł się do Dunajca Nowy Sącz, tam wraz ze swoimi kolegami mierzy się w rozgrywkach w Małopolskiej Lidze Juniorów Starszych. Co ciekawe odwołane również jak i pierwszy mecz na prośbę naszych przeciwników zostały dwa kolejne mecze! Nie graliśmy w 2-ej kolejce z Nawojem, oraz w 3-ej z Królovią. 
 
 6:1  Wobec tego sezon zainaugurowaliśmy dopiero w 4 kolejce, gdzie podejmowaliśmy Budowlanych Jazowsko. Spragnieni piłkarskich emocji – nasi juniorzy, ten mecz łatwo wygrali po 5-ciu kapitalnych golach Szymona Obrochty oraz po jednym trafieniu Artura Wielgusa.  Nie często zdarza się aby jeden piłkarz w meczu ustrzelił 5 goli, tego w tym meczu dokonał jednak niezawodny Szymon Obrochta. Mecz wygraliśmy 6:1. Piłkarz meczu: Szymon Obrochta.

 6:1  Kolejne spotkanie i kolejny popis Szymona Obrochty. Nasz snajper pobił rekord z poprzedniego spotkania  i zdobył w jednym meczu aż 6 goli! Juniorzy cały mecz wygrali 6:1. Rywalem była solidna drużyna Polany Berest, która akurat w Korzennej miała zły dzień. Przyjechali do nas w 10-tkę i dodatkowo przez mecz ujrzeli 2-e czerwone kartki. Mecz dla naszych piłkarzy nie był najlepszy, mimo okazałego zwycięstwa momentami graliśmy bardzo nieporadnie, tak naprawdę w tym meczu powinniśmy wygrać x-naście do zera. Piłkarz meczu: Szymon Obrochta.
 
 8:0  Następny mecz to znów pogrom rywala. Przeciwnikiem była Victoria Witowice Dolne, która do meczu przystąpiła w 8-osobowym składzie. Ogrom sytuacji i strzelone aż 8 bramek w pierwszej połowie, na drugą rywal już nie wyszedł i cały mecz skończył się przedwcześnie w 45 minucie. 4 gole w tym meczu zdobył młody Artur Wielgus, 3 razy trafiał Szymon Obrochta, a jednego gola zdobył Patryk Kaczmarek. Piłkarz meczu: Artur Wielgus.

 2:0  Po banalnie prostych meczach przyszedł czas na trudny pojedynek w Nawojowej. W środku tygodnia mierzyliśmy się z liderem w zaległym spotkaniu z 2-ej kolejki. Nawoj okazał się od nas po prostu lepszy, wygrał z nami 2:0 i umocnił się dzięki temu meczowi na pozycji lidera. Był to nasz jedyny przegrany mecz w rundzie jesiennej i miejmy nadzieję, że ostatni w całym sezonie. Szybko na wiosnę trzeba zrewanżować się za tą porażkę graczom z Nawojowej. Piłkarz meczu: Jakub Wójcik.
 
 2:6  W meczu 7-ej kolejki wyruszyliśmy w najdalszy nasz wyjazd – do Piwnicznej-Zdroju, by tam zmierzyć się z miejscowym Ogniwem. Po naszej fatalnej pierwszej połowie, gdzie przegrywaliśmy ze słabym rywalem w drugiej pokazaliśmy kawał dobrej piłki i pokonaliśmy Ogniwo 6:2! 3 kolejne bramki do swojej kolekcji dołożył Szymon Obrochta, 2-e Artur Wielgus zaś jedną ustrzelił Patryk Kaczmarek. Piłkarz meczu: Patryk Kaczmarek. 
 
 
2:2 Następny mecz to trudny pojedynek w Świniarsku. W tym meczu wystąpiliśmy bez naszego najlepszego snajpera Szymona Obrochty. Jego brak był bardzo widoczny, w ataku robili co mogli juniorzy młodsi Kamil Baczyński oraz Artur Wielgus – autor dwóch cennych goli. Spotkanie zremisowaliśmy 2:2 i dopisaliśmy do swojego konta tylko 1 punkt. Piłkarz meczu: Artur Wielgus.
 
 5:0  W przedostatnim meczu podejmowaliśmy na własnym boisku Zamczysko Marcinkowice. Doświadczeni nieprzyjemnościami z tą drużyną, tym razem nie zlekceważyliśmy rywala i pewnie go pokonaliśmy, mimo iż znów nasza drużyna była osłabiona. Kapitalnie w tym meczu zaprezentował się Patryk Kaczmarek, który można powiedzieć w pojedynkę rozprawił się z Zamczyskiem. Zdobył on 4 bramki i był zdecydowanie najjaśniejszym punktem drużyny. Jednego gola pod koniec meczu dołożył Artur Wielgus i pokonaliśmy rywala 5:0! Piłkarz meczu: Patryk Kaczmarek.
 
 1:1  Ostatni pojedynek to najbardziej elektryzujące widowisko tej jesieni wśród wszystkich meczów juniorskich. Nasza drużyna mierzyła się z Popradem Rytro, dwie dobre drużyny więc i mecz musiał być dobry. Nasza drużyna na ten mecz wyjątkowo mocno się uzbroiła. W kadrze nie brakowało żadnego z piłkarzy, powołany nawet na ten mecz został Kuba Wójcik – nasz etatowy senior. To jednak nie  wystarczało na mocny Poprad i po pasjonującym meczu podzieliliśmy się punktami.  Piłkarz meczu: Jakub Wójcik.

 
 1:2  Po długiej zimowej przerwie rozpoczęliśmy bój o awans. Po kilku meczach odwołanych przystąpiliśmy do grania. Co ciekawe kilka pierwszych meczów rozgrywaliśmy na wyjazdach, bardzo długo nasi juniorzy starsi czekali na mecz na własnym stadionie. Na pierwszy „strzał” trudny mecz z Królovią. Na „nie przyjaznym” stadionie w Królowej Górnej zawsze się gra ciężko. Tak też było w tym spotkaniu, po ciężkim boju udało się wygrać 2:1. Już przegrywaliśmy, ale cudowny gol Eryka Koczanowicza zmotywował nas do jeszcze lepszej gry i zdobyliśmy zwycięskiego gola a strzelił go Kamil Baczyński. Piłkarz meczu: Kamil Baczyński.


3:5  W następnym pojedynku podejmowaliśmy Budowalnych Jazowsko. W tym meczu padł hokejowy wynik 5:3. Do przerwy prowadziliśmy 2:1 po bramkach Krzyśka Bajorka oraz Patryka Kaczmarka. W drugiej połowie na boisku pojawił się Artur Wielgus, który pokazał swoją wielką klasę – zdobył on 3 bramki, dzięki którym zwyciężyliśmy. Piłkarz meczu: Dominik Wielgus.
 
2:4  Wkrótce przyszedł pojedynek z Polanami Berest na niezwykle trudnym terenie w Bereście. Do tej pory na tym boisku nikt nie wygrał, pierwszy raz w sezonie przyjezdna drużyna wygrała w Berescie. Po ciężkim meczu udało się wygrać 2:4. Bramki dla ULKSu zdobyli: dwie Artur Wielgus, Emil Włodarz oraz Szymon Obrochta. Od tego meczu boisko drużyny Polany/Berest zostało odczarowane i seryjnie wygrywały już tam inne drużyny. Piłkarz meczu: Artur Wielgus.
 
1:3  Kolejny mecz i kolejne zwycięstwo, tym razem w zaległym meczu mierzyliśmy się ze Skalnikiem Kamionka Wielka. Spotkanie nie było porywającym widowiskiem, lecz udało się go wygrać 3:1. Pierwsza połowa tego meczu należała do Korzennej po której prowadziliśmy 2:0, jednak druga to mocna przewaga Skalnika. W żadnym z meczów w tym sezonie nie broniliśmy się tak bardzo przed rywalem jak w tej drugiej połowie. Gole dla ULKSu zdobyli Emil Włodarz, Artur Wielgus oraz Kuba Wójcik. Piłkarz meczu: Emil Włodarz.
 
 
2:3  Po kilku meczach wyjazdowych w końcu przyszła pora na mecz „u siebie”. Niestety nie było to  dla nas miłe wydarzenie. Na własnym boisku polegliśmy z mocną tego dnia Królovią 3:2. Był to dobry mecz na wysokim poziomie. Królovia uzbroiła się mocnymi piłkarzami aby pokonać Korzenną. Udało się to im. W tym meczu trafiali Emil Włodarz oraz Patryk Kaczmarek. Piłkarz meczu: Jakub Wójcik.
 
1:0  Następny mecz zapamiętajmy tylko z tego, że wygraliśmy 1:0. W pojedynku z liczebnie osłabionym Ogniwem zagraliśmy fatalnie. Kto wie co by było gdyby nie gol Kamila Baczyńskiego z początkowych minut meczu. Piłkarz meczu: Kamil Baczyński.
 
0:5  Potem udaliśmy się do Witowic Dolnych. Tutaj w końcu odpaliliśmy i pokazaliśmy naszą prawdziwą siłę i rozpoczęliśmy świetną serię wysokich zwycięstw bez straty gola. Victorię rozbiliśmy 5:0 po trzech bramkach Eryka Koczanowicza i dwóch golach Artura Wielgusa. Jeden gol w tym meczu Eryka był niesamowitej urody, jeden z najpiękniejszych goli w tym sezonie. Piłkarz meczu: Artur Wielgus.
 

5:0  Podobnie jak z Victorią kilka dni później rozprawiliśmy się ze Świniarskiem. Również wygraliśmy 5:0. Mecz odbył się w deszczowej scenerii. Bramki ustrzelili: dwie Kamil Baczyński, dwie Artur Wielgus oraz jedną Dawid Klimek. Tego meczu baliśmy się, Świaniarsko uchodziło za mocnego rywala, który mógł nam odebrać tak potrzebne do awansu punkty. Piłkarz meczu: Kamil Baczyński.
 
0:6  Kontynuowaliśmy świetną serię nadal i tym razem z Marcinkowic wróciliśmy z 6 golami. To jednostronne widowisko było demonstracją naszej siły. Po dwóch golach Eryka Koczanowicza, dwóch Kamil Baczyńskiego, Pawła Olchawskiego oraz Artura Wielgusa zwyciężyliśmy 6:0. Po tak okazałych zwycięstwach rywale zaczęli się nas bać. Piłkarz meczu: Dominik Wielgus.
 
 7:0  W końcu nadszedł sądny dzień. Pojedynek z Popradem Rytro miał udowodnić kto wiedzie prym w lidze. Tak też było – Poprad udowodnił i pokazał nam gdzie tak naprawdę jesteśmy i mimo, iż czujemy się mocni wcale tacy nie jesteśmy. Z liderem tabeli który po tym meczu zagwarantował sobie awans z I miejsca do pierwszej ligi przegraliśmy aż 7:0! Nie był to najlepszy nasz mecz, zabrakło kilku mocnych punktów, dodatkowo rywal niesamowicie się spiął na pojedynek z Korzenną. Z Rytra wracaliśmy w takich nastrojach jakby przejechał po nas walec. Ogromna lekcja dla naszych juniorów. Piłkarz meczu: Artur Wielgus.
 
10:3 Po srogiej porażce z Popradem odegraliśmy się na kolejnym rywalu. Po raz pierwszy  w tym sezonie przeciwnikowi zaaplikowaliśmy wynik dwucyfrowy. Mecz wygraliśmy 10:3 czym udowodniliśmy naszą ofensywną siłę. Gole dla ULKSu zdobyli: dwie Emil Włodarz, pięć niesamowity w tym dniu Szymon Obrochta, dwie Patryk Kaczmarek i jedną Eryk Koczanowicz. Po tym zwycięstwie wciąż pozostaliśmy w grze o II miejsce, które dawało awans do wyższej ligi! Piłkarz meczu: Szymon Obrochta.
 
3:2  W ostatnim meczu sezonu obejrzeliśmy najlepszy pojedynek tego roku. Był to mecz na wysokim poziomie, którego stawką było 2 miejsce w tabeli. Zwycięzca tego meczu gwarantował sobie II miejsce i prawdopodobny awans. Jak się później okazało pewny awans do I ligi. Nasza drużyna na ten mecz wytoczyła najmocniejszy skład, brakowało tylko nieobecnego w kraju naszego stopera Krzyśka Bajorka. Jedną bramką udało się zwyciężyć po nerwowym pięknym widowisku. Gole dla ULKSu zdobyli Emil Włodarz, Artur Wielgus oraz Eryk Koczanowicz. Piłkarz meczu: Artur Wielgus.
 
  

Piłkarz sezonu:

Kandydatów na to miano było kilku. Jednak najbardziej na to wyróżnienie zasłużył nasz kapitan Eryk Koczanowicz. Piłkarz który miał bardzo dobry sezon, a szczególnie kapitalną drugą rundę. Eryk to gracz zawsze zaangażowany, potrafiący  zmotywować, walczący od początku do końca w każdym meczu. Wystąpił on we wszystkich spotkaniach od pierwszej do ostatniej minuty. Zdobył 8 bramek oraz zaliczył 18 asyst, czym zdeklasował swoich kolegów z drużyny. Jego kilka bramek w tym sezonie było najpiękniejszymi ze wszystkich zdobytych goli w tym sezonie. Pamiętamy trafienie w Kamionce czy cudowny gol w Witowicach Dolnych. Bez tego piłkarza o awans było by naprawdę ciężko. Obecnie swoje umiejętności będzie mógł zaprezentować w I lidze, od 3 lat marzył o awansie do tej ligi – w końcu się mu to udało. Przez cały sezon będzie rywalizował na boiskach pierwszoligowych, pewno powoływany będzie również do drużyny seniorów. Podziękowania Eryk za cały wkład dla dobra drużyny i liczymy na jeszcze więcej w przyszłym sezonie, bo na pewno stać Ciebie na to!
 

Najbliższy mecz JS

Małopolska Liga - Juniorzy starsi 2023/2024 - Kolejka 22
Datum Sobota, 04 Maj 2024r. Beginn Godzina: 10:00
AP Profi Kraków
AP Profi KrakówTerminarz drużyny
-:- Porównanie przedmeczowe ULKS Korzenna
ULKS KorzennaTerminarz drużyny
Poprzedni meczNastepny mecz

Tabela JS U-19

# Druzyna M Pkt
1 Garbarnia 20 46
2 Limanovia 20 37
3 Wieczysta 20 35
4 Dunajec 20 32
5 Bruk-Bet 20 32
6 Kalwarianka 20 29
7 Glinik 21 26
8 Unia 21 25
9 Korzenna 21 22
10 Wolania 20 21
11 Górnik 20 21
12 Podhale 20 21
13 Pogoń 20 15
14 Profi 21 11
15 Hutnik 15 0
16 Puszcza 15 0