Świetne zwycięstwo na zakończenie!

Po raz ostatni spotkali się nasi juniorzy młodsi w tym sezonie. W zaległym meczu kończącym rywalizację zwyciężyli nad Dąbrovią Wielgołowy 3:2.  Łatwo nie było, aczkolwiek w pełni zasłużyliśmy na zwycięstwo w tym pojedynku w którym mieliśmy sporą przewagę. Zobacz zdjęcia z meczu!

W tym meczu w roli kapitana wystąpił Tomasz Dźwigniewski, nasz bramkarz założył opaskę wyjątkowo na ten mecz, ponieważ prawdopodobnie był to dla niego ostatni mecz w ULKSie. Tomek po wakacjach będzie uczęszczał do Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Krakowie i reprezentował będzie barwy drużyny piłkarskiej SMSu. Życzymy wszystkiego dobrego naszemu bramkarzowi. Dla naszego klubu będzie to oczywiście wielka strata, pamiętamy ile to meczów Tomek kapitalnie nam wybronił. Był jednym z głównych „ojców” tego niesamowitego osiągnięcia, a więc zajęcia wysokiego 3 miejsca w I lidze juniorów młodszych. Życzymy wszystkiego dobrego, wierzymy że Tomek sobie poradzi, również bardzo dziękujemy. Oczywiście będziemy śledzić dalsze poczynania naszego wychowanka w nowym klubie.

Sam mecz nie był porywającym widowiskiem. Wielu graczy w tym meczu zagrało poniżej swoich najwyższych możliwości. Zapewne wielu żyło już wakacjami i końcem sezonu. Mecz praktycznie nie miał większego znaczenia, chociaż zwycięstwo ULKSu dawało nam 3 miejsce w tabeli! Ta pozycja to bardzo prestiżowe miejsce o które trzeba było walczyć.

W pierwszej połowie nie zobaczyliśmy bramki, obydwie ekipy budowały sobie niegroźne akcje. Najlepszą okazję dla ULKSu miał Kamil Baczyński, w dogodnej sytuacji wystarczyło tylko celnie przelobować bramkarza,  Kamil zrobił to jednak niedokładnie i nie trafił w światło bramki.  Kilka razy groźnie zaatakowała Dąbrovia, ale nasza defensywa wraz z Tomkiem Dźwigniewskim wyszła z opresji.

Worek z bramkami otworzył się na dobre w drugiej części meczu. Niespodziewanie na prowadzenie wyszła Dąbrovia. Rzut rożny i gol dla przyjezdnych. Źle pokryty Fałowski, który z bliskiej odległości strzałem z głowy pakuje piłkę do naszej bramki.

Po kilku minutach wyrównaliśmy, znowu rzut rożny daje bramkę. Tym razem dla ULKSu, wykonuje go Zbyszek Gryzło, dośrodkowanie idealnie spada na nogę Artka Wielgusa, ten trafia w bramkarza, następnie do piłki doskakuje Kamil Baczyński i umieszcza ją w bramce.

Po kilku minutach znowu gol, w końcu ładna zgrana akcja ULKSu, piłka jak po sznurku wędruje na prawe skrzydło do Kamila Baczyńskiego, ten dostrzega nadbiegającego Pawła Chronowskiego na drugiej stronie pola karnego i precyzyjnie  mu podaje. Młody gracz z Korzennej dostawił tylko nogę i wyprowadził Korzenną na prowadzenie.
Trzeci gol dla naszej drużyny padł znowu po rzucie rożnym. Znowu świetnie dośrodkowuje Zbyszek Gryzło tym razem już idealnie i  bez dobijania, od razu z pierwszej piłki głową uderza Artur Wielgus. Piękny ostatni gol w tym sezonie Artura.

W 72 minucie arbiter dyktuje rzut wolny dla gości, z okolic 18 metrów jeden gracz z Dąbrovii dobrze uderza na bramkę.  Piłka mija mur i wpada tuż przy słupku bramki naszego golkipera.

W końcówce troszkę była nerwówka, na placu pojawiło się wielu zmienników, ale udowodnili oni, że wcale nie są osłabieniem naszej drużyny. Wszyscy grali dzielnie i utrzymali prowadzenie do końca! Dzięki temu wróciliśmy z powrotem na 3 miejsce w tabeli! W tej niezwykle ciężkiej lidze zajęliśmy bardzo wysokie 3 miejsce, tuż za Popradem Muszyna i Sandecją Nowy Sącz! Jesteśmy niezwykle dumni z dorobku naszej młodej drużyny. Dziękujemy za mecz i za cały sezon. Już niebawem szczegółowe obszerne podsumowanie sezonu! Sprawdzajcie naszą witrynę!

ULKS Korzenna - Dąbrovia Wielogłowy 3:2 (0:0) [JM]

Bramki:

0:1 Fałowski 52,

1:1 K.Baczyński 56 (as. A.Wielgus),

2:1 P.Chronowski 59 (as. K.Baczyński),

3:1 A.Wielgus 68 (as. Z.Gryzło)

3:2 Dąbrovia 72 (z rzutu wolnego). 

Mecz bez kartek.

ULKS: T.Dźwigniewski - P.Kaczmarek, M.Pękała (65 J.Grygiel), J.Kapała (65 Ł.Kuzera), M.Nika (68 D.Łaś) - Z.Gryzło, D.Wielgus (76 Ł.Śpiewak), K.Gargula (41 P.Chronowski), K.Grząbel (75 W.Podobińsk) - A.Wielgus, K.Baczyński. 

Sędziował: Paweł Kupczak (KS Nowy Sącz).