Niezwykle ważne zwycięstwo!

Wracamy z odległego Jordanowa w doborowych humorach! Zwyciężamy na niezwykle  trudnym terenie z ciężkim przeciwnikiem, który tak jak my walczy o utrzymanie. Dzisiejszy mecz nie był porywającym widowiskiem, choć w końcówce nabrał rumieńców!  Zobacz zdjęcia z meczu!

W tym spotkaniu wystąpiliśmy znowu bez kilku ważnych graczy, szczególnie brakowało Marka Olszewskiego, było to dla nas spore osłabienie, brak tego zawodnika był bardzo mocno odczuwalny od pierwszej do ostatniej minuty. Marek niestety pauzował za 4-tą żółtą kartkę!

Pierwsza połowa była wyrównana, senna i słaba, akcji podbramkowych było jak na lekarstwo, Jordan oddał kilka celnych strzałów ale ani raz w światło bramki. Korzenna za sprawą Sebastiana Połcia raz uderzyła celnie w światło bramki. Kilka razy między innymi za sprawą Jakuba Stawiarskiego obok bramki. Niestety już w pierwszej połowie z powodu kontuzji z boiska zejść musiał Sebastian Połeć w jego miejsce na placu gry zameldował się Artur Zięba.

W drugiej części meczu zaczęło się już więcej dziać, do głosu doszła Korzenna i raz po raz konstruowała groźne ataki. Świetny strzał z okolic 16 metra oddał Radzik jego uderzenie wybronił Sitarz. Nasze ataki przyniosły w końcu upragniony efekt w postaci bramki! Rzut wolny na 20 metrze kapitalnie wykorzystuje Rafał Kudryk. Futbolówka idealnie nad murem ląduje w samym okienku bramki bezradnego Sitarza. Niezwykle ważny i cudowny gola Rafała, nasz zespół wpada w radość. Ten gol dodaje nam dodatkowego „powera” do tego aby w tym meczu nie stracić bramki! Jordan rzecz jasna po utracie gola rzucił się do ataku, lecz w kilku naszych sytuacjach powinien zostać skarcony.

W jednej sytuacji po dośrodkowaniu Michała Olszewskiego świetnie główkował Rafał Kudryk z kilku metrów, kapitalnie jego strzał głową tuż przy słupku wybronił Sitarz, do piłki doskoczył jeszcze Marcin Kantor, ale jego dobitka trafiła w słupek bramki. W 83 minucie kapitalną szansę miał wprowadzony kilka minut wcześniej Patryk Kaczmarek który zmienił Kudryka i grał na szpicy ataku.  Po strzale jednego z naszych graczy piłką w twarz dostał obrońca Jordana który upadł na murawę, futbolówka wpadła pod nogi Kaczmarka. Patryk miał przed sobą tylko leżącego obrońcę i bramkarza, uderzył jednak minimalnie obok słupka. Ależ cudownie by było gdyby nasz 17-letni gracz wpakował wtedy piłkę do siatki. Trzeba dodać, że był to debiut naszego juniora w drużynie seniorów w meczu o stawkę w V lidze!

W samej końcówce gotowało się wręcz pod naszą bramką, niebezpiecznie było szczególnie dlatego, że sporo było stałych fragmentów gry, rzuty rożne, rzuty wolne z bocznych stref boiska i ten jeden niezwykle niebezpieczny rzut wolny z 16 metrów. Nasz bramkarz sporo w ostatnich minutach musiał się napracować, dwukrotnie został poturbowany w polu karnym, jednak wraz z całą drużyną nie dał sobie wbić bramki! Kilka minut przed końcem meczu Jordan miał wspomniany już rzut wolny na 16 metrze. Wtedy to Sochacki ustawił piłkę w idealnym miejscu, uderzył dobrze na bramkę, piłka po palcach naszego bramkarza uderzyła w poprzeczkę tuż przy okienku bramki, przytomnie zachowali się nasi defensorzy, którzy doskoczyli do piłki i wyeksploatowali ją z dala od naszego pola karnego.

Po kilku doliczonych minutach arbiter skończył w końcu to niezwykle „ciągnące” się w końcówce spotkanie! ULKS triumfuje, a Jordan pada pokonany na murawę!

Zdajemy sobie teraz sprawę jak ważne były to dla nas 3 punkty, gdybyśmy ich nie zdobyli nasza sytuacja była by już chyba przesądzona. A tak to pozostajemy w grze, nadal jest ogromny ścisk w tabeli i trzeba uważać, jednak wychodzimy ze strefy spadkowej. Były to wywalczone punkty po trudnym meczu, wszyscy gracze pozostawili wiele sił na boisku,  zagraliśmy w Jordanowie bardzo ambitnie, tak jak należało. Każdy wiedział że Korzenna ma nóż na gardle i trzeba harować. Wobec tego ogromne podziękowania za wszystko, za to zaangażowanie, którego w wielu poprzednich meczach brakowało, tak trzymać Panowie! Podobnego a nawet i jeszcze większego zaangażowania oczekujemy od wszystkich graczy w najbliższym meczu derbowym! Już w niedziele pojedynek z Orłem Wojnarową, będzie to najważniejszy mecz sezonu, zagramy z drużyną która też walczy o utrzymanie! Musimy w tym meczu wywalczyć również punkty, nie ma innego wyjścia, ponieważ nasza sytuacja nadal nie jest klarowna! Zapowiada się niezwykle ciekawe widowisko! Już teraz zapraszamy kibiców na stadion do Korzennej!

Jordan Jordanów - ULKS Korzenna 0:1 (0:0)

Bramka: R.Kudryk 65 (z rzutu wolnego).

Żółte kartki: Kołodziejczyk, Wójtowicz – A.Radzik, M.Kantor x2.

Czerwona kartka: M.Kantor (89 za drugą żółtą).  

Jordan: Sitarz - Wójtowicz (68 Kulka), Hodana, Kołodziejczyk, F.Tyrpa, G.Tyrpa, Ferek (51 Lipka), Wróbel, D.Czubin (76 Pietrzak), Sewioło (80 Rączka), Sochacki. 

ULKS: A.Szczerba - J.Stawiarski, M.Mokrzycki, J.Kantor, K.Griński - A.Radzik, J.Wójcik, M.Kantor, S.Połeć (36 A. Zięba) - R.Kudryk (80 P.Kaczmarek),  Michał Olszewski.

Sędziował: Tomasz Jabłoński (KS Nowy Targ).