Tak źle nie było nigdy...

Niestety przegrywamy kolejne spotkanie, to już 6-ty mecz z rzędu w którym polegliśmy. Dziś przegraliśmy arcy-ważny mecz z Grodem Podegrodzie. Nasza sytuacja robi się trudna i niezwykle ciężko będzie nam wybronić się przed spadkiem do niższej ligi.  Zobacz zdjęcia z meczu!

Kolejny raz nasz rywal pakuje nam 3 bramki i kolejny raz z tyloma golami straconymi nie ma szans aby zwyciężyć w meczu. Znowu pierwsi tracimy gola co dopiero wtedy daje nam motywację do tego aby odrabiać straty. I zaczęło się niestety. Błąd w defensywie i Artur Kostrzewa wychodzi sam na sam ze Szczerbą, w beznadziejnej sytuacji nasz bramkarz wygrywa pojedynek z napastnikiem Grodu wybijając piłkę do boku, niestety to nie koniec akcji. Bierna postawa naszych obrońców i młody napastnik Grodu dobiega do piłki szuka sobie miejsca i uderza po krótkim rogu naszego bramkarza, wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie.

Do przerwy utrzymało się jedno bramkowe prowadzenie Grodu, jednak zarówno goście jak i gospodarze mieli kilka świetnych okazji do podwyższenia wyniku. Idealną okazję już na początku meczu miał K.Ciurka, ale minimalnie w sytuacji sam na sam przestrzelił obok słupka. Dobrą okazję miał również Kostrzewa, gdy znalazł się tuż przed naszym bramkarzem uderzył wprost w jego rękawice.

Korzenna zaczęła atakować głównie po przerwie, jednak co z tego jak dobra gra w ataku przynosiła kolejne błędy w tyłach. I mimo bramkowych sytuacji również straciliśmy bramki. Szybko wyrównaliśmy stan tego meczu, Rafał Kudryk uderzył z okolic 18 metrów na bramkę Konstatnego, futbolówka po rękach bramkarza poleciała blisko linii bramkowej gdzie z najbliższej odległości Marek Olszewski skierował piłkę do bramki.

Po tym golu, bramki trafiał już tylko i wyłącznie Gród, Korzenna próbowała, atakowała ale nie udało się nic trafić do bramki świetnie broniącego Konstantego. Groźni byliśmy głównie po stałych fragmentach gry, kapitalnie rzuty wolne wykorzystywał Marek Olszewski, raz z okolic 30 metrów uderzył idealnie bardzo mocno w samo okienko bramki, kapitalną paradą popisał się golkiper Grodu, a po kilku minutach uderzył w słupek bramki.

Gród swojego gola trafił w okolicy 62 minuty wtedy to z 20 metrów w poprzeczkę trafił Roman Ciurka, piłka wróciła z powrotem na plac gry, rozegrano ją do boku, następnie na środek pola karnego gdzie zupełnie niepilnowany stał Bogdan Zgrzeblak i z najbliższej odległości wpakował piłkę do pustej bramki. Trzeci gol to trafienie rezerwowego Tomasza Nowaka, piłkarz wchodzi w 75 minucie na plac gry i wnosi wiele dobrego do gry swojego zespołu. Już kilka minut po wejściu dwukrotnie niebezpiecznie uderza na naszą bramkę, raz nie trafia a raz nasz bramkarz piąstkuje na rzut różny. Jednak w 85 minucie Nowak wychodzi sam na sam z naszym bramkarzem sprytnie uderzając tuż nad nim.

W końcówce tego meczu bardzo dobry strzał lewą nogą oddaje powracający po kontuzji Szymon Obrochta, uderzenie z okolic 16 metra kolejny raz w tym meczu pewnie broni Darek Kostanty.

Spotkanie kończy się zasłużonym zwycięstwem Podegrodzian 3:1. Spadamy na ostatnie miejsce w tabeli, nasza sytuacja robi się bardzo zła, nigdy tak nisko nie upadliśmy. Najwyższa pora się podnieść! Przed nami teraz czwartkowy pojedynek o życie z AKSem Ujanowice, zarówno tego spotkania jak i meczu z Szaflarami w niedzielę nie możemy przegrać. Szanse na utrzymanie jeszcze są i trzeba walczyć do końca!

ULKS Korzenna - Gród Podegrodzie 1:3 (0:1)

Bramki:

0:1 A.Kostrzewa 30,

1:1 Marek Olszewski 53 (as. R.Kudryk),

1:2 B.Zgrzeblak 62,

1:3 T.Nowak 85. 

Żółte kartki: R.Kudryk - A.Kostrzewa, R.Ciurka. 

ULKS: A.Szczerba - Michał Olszewski, M.Mokrzycki, J.Stawiarski, J.Kantor - A.Radzik, R.Kudryk (75 K.Griński), Ł.Znamirowski (46 Sz.Obrochta), M.Kantor, S.Połeć - Marek Olszewski. 

Gród: D.Konstanty - G.Konstanty, T.Berowski, P.Majewski, J.Szewczyk, M.Knurowski, K.Ciurka (88 B.Matiasz), R.Ciurka (75 T.Nowak), B.Zgrzeblak, B.Golonka (87 R.Knurowski), A.Kostrzewa (75 D.Kulig).

Sędziował: J.Kurek (KS Limanowa).