W końcu majowy maraton dobiegł końca! W piękne niedziele popołudnie ulegliśmy drużynie z Łososiny Dolnej, a tak naprawdę przegraliśmy z Grzegorzem Nowakiem, autorem dwóch goli dla Łososia. Po wielu meczach bez porażki w Korzennej, "Twierdza Korzenna" w końcu padła.  Zobacz zdjęcia z meczu!

 

Spotkaniem z Łososiną Dolną zakończyliśmy „chory” ciąg 4-ech meczów w ciągu 8 dni! Dla naszej drużyny był to niezwykle smutny okres, nie zwyciężyliśmy ani razu, a ponieśliśmy trzy gorzkie porażki.  Wiele zawieszeń za kartki, kontuzji, wobec tego z meczu na mecz coraz bardziej krucha kadra i efekty niestety można dostrzec gołym okiem. U niektórych naszych graczy w tym czwartym meczu z Łososiem było widać ogromne zmęczeniem kolejnym meczem z rzędu w tygodniu.


Po dobrym spotkaniu z mocną Łososiną przegraliśmy minimalnie 1:2, bardzo niewiele brakowało, a można było przechylić w końcówce szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Nie zrobiliśmy tego a zrobił to Łosoś, który strzelił nam gola kilka minut przed ostatnim gwizdkiem. Trzeba powiedzieć otwarcie, że mimo naszych wielu stuprocentowych okazji Łosoś wygrał zasłużenie, ponieważ z przebiegu całego meczu miał więcej dogodnych sytuacji.


Katem kolejny raz ULKSu okazał się niezawodny Grzegorz Nowak. Gracz który nie występuje regularnie w drużynie Łososia – ponieważ mieszka na Wyspach Brytyjskich. Akurat zjechał na długi majowy weekend i skutecznie wsparł Łososia. Nowak w trzech meczach zdobył dla Łososia 4 gole i przyczynił się znacząco do trzech ostatnich zwycięstw. Dodatkowo pobudził ducha walki w drużynie Łososia, który nie da się ukryć początkiem wiosny był drużyną w rozsypce. Teraz pokazały się ambicje do awansu  o który zaciekle będą walczyć do końca. Jednak już niestety bez znakomitego Nowaka, który wraca za granicę. Zobaczymy jak Łosoś będzie się sprawował w kolejnych meczach bez tego gracza.


Mecz znowu rozpoczęliśmy w okrojonym składzie. Zabrakło w naszym zestawieniu dziś Marka Olszewskiego, Łukasza Znamirowskiego oraz Jakuba Wójcika. W pierwszej połowie tego meczu kibice zgromadzeni na stadionie w Korzennej nie ujrzeli bramki. Jednak było kilka świetnych okazji. Pierwszą idealną okazję miał do zdobycia gola wspomniany już Grzegorz Nowak. Zaspaliśmy przy szybko wykonanym rzucie wolnym i Nowak wychodzi sam na sam z naszym bramkarzem, Szczerba jednak wyczekał napastnika Łososia i wygrał z nim ten pojedynek.


Ze strony Korzennej swoje dobre okazje miał dwukrotnie Sebastian Połeć, raz fatalnie przestrzelił z ostrego kąta głową, dostał on idealnie dośrodkowaną piłkę od Artura Zięby. Drugi raz po indywidualnej akcji uderzył w dogodnej sytuacji  niewłaściwą nogą tuż obok słupka.


W końcówce pierwszej połowy Łosoś powiększył przewagę, głównie przeważał nas w środkowej strefie boiska, skąd oddał bardzo wiele celnych strzałów. Nasz golkiper wiele się napracował broniąc te wszystkie uderzenia.


W drugiej części meczu działo się troszkę więcej, padły bramki. Podobnie jak w pierwszej połowie tak i w drugiej zaraz na początku Grzegorz Nowak powinien wpisać się na listę strzelców, jego uderzenie z kilku metrów instynktownie nogą obronił nasz bramkarz.


Przy stanie 0:0 mieliśmy również ciekawe okazje. Świetną miał Marcin Kantor, nasz skrzydłowy, który ogromnie się napracował w tym meczu (z resztą jak zawsze) znalazł się na czystej pozycji. Oddał strzał bardzo mocny, z ostrego kąta, futbolówka o centymetry minęła poprzeczkę bramki. Kolejną świetną okazję miał Jakub Stawiarski, nasz defensor po dośrodkowaniu z rzutu wolnego dobrze uderzył głową, ale na posterunku był Grzegorzek który świetnie wybronił to uderzenie.


W okolicy 65 minuty niepotrzebny rzut rożny dla Łososia, szybko gracze gości wykonują ten stały fragment gry, nasz zespół za wolno się formuje pozostawiając bez krycia kilku graczy. Krótko wykonany korner i Wrona dośrodkowuje na głowę Grzegorza Nowaka. Snajper z Łososina wysoko wyskakuje i celnie uderza z kilku metrów głową.


Łosoś od tego momentu troszkę się  cofnął i nastawił się głównie na grę z kontry, po których również kilka razy poważnie zagrozili naszej bramce.
W okolicy 75 minuty po strzale Szymona Obrochty futbolówka trafia w rękę jednego z obrońców, tak się złożyło iż było to w obrębie pola karnego i arbiter wskazał na jedenastkę. Rzut karny bardzo pewnie wykorzystał nasz kapitan Jakub Stawiarski.


Nie urządzał nas remis w tym meczu i Michał Olszewski z pozycji stopera został przesunięty do przodu. Ten zawodnik świetnie zagrał w tyłach oraz wniósł wiele dobrego później w ofensywie. Po jednej z jego fenomenalnej akcji Olszewski wystawia piłkę „jak na talerzu” Sebastianowi Połciowi. Nasz napastnik w stuprocentowej okazji z 5-ciu metrów trafia w poprzeczkę. Była to sytuacja, która bardzo bolała. Tym bardziej, że po chwili to Łosoś przeprowadza  szybką akcję i dobija nasz zespół. Takie okazję jak miał Sebastian, trzeba po prostu wykorzystywać jeśli chce się wygrywać.


Rzut wolny pośredni na środku boiska dla Łososia, za protesty w kierunku sędziego, iż powinien gwizdnąć chwilę wcześniej rzut karny. Łosoś błyskawicznie rozgrywa ten stały fragment gry, futbolówka trafia w końcu do Grzegorza Nowaka, ten mając asystę jednego z naszych defensorów wpada w pole karne i z ostrego kąta z okolic 7-ego metra uderza niebywale. Futbolówka uderzona bardzo mocno ociera się o poprzeczkę i wpada w samo okienko naszej bramki. Gol dający 3 punkty Łososiowi! Gracze ULKSu łapią się za głowy i padają na murawę, Łosoś z gola cieszy się bardzo, a Grzegorz Nowak tonie w uściskach swoich kolegów z boiska jak i ławki rezerwowych.


Mecz  zakończył się wynikiem 1:2 na korzyść drużyny z Łososiny. Źle to obecnie wygląda,  spadamy już bardzo nisko w tabeli. Obecnie zajmujemy 11 miejsce i tylko mamy jedno miejsce do pozycji które może dawać spadek do A klasy w przyszłym sezonie. Trzeba się wziąć w garść i zacząć punktować a przede wszystkim strzelać bramki, wykańczać te stuprocentowe okazje. Bo nie chcemy mieć nerwowej końcówki tego sezonu. Niestety łatwo nie będzie, już za tydzień w sobotę pojedynek  liderem ligi – Glinikiem Gorlice. Wierzymy, że będzie dobrze i przerwiemy tę złą passe która trwa już od 3-ech ostatnich spotkań.

ULKS Korzenna - Łosoś Łososina Dolna 1:2 (0:0)


Bramki:

1:0 G.Nowak 65,

1:1 J.Stawiarski 75 (z rzutu karnego),

2:1 G.Nowak 84. 

 

Żółte kartki: S.Połeć - G.Nowak, M.Krok. 

  

ULKS: A.Szczerba - Michał Olszewsk, J.Stawiarski, J.Kantor, K.Griński - A.Radzik, R.Kudryk (70 Sz.Obrochta), A.Zięba, M.Kantor - S.Połeć, M.Mokrzycki. 

 

Łosoś: S.Grzegorzek - Ł.Krok, R.Pałka, B.Słomka, J.Gródek - R.Nowak, Ł.Wrona (85 M.Bomba), R.Skirło, M.Krok, R.Augustyn (68 P.Maciuszek), G.Nowak.

 

Sędziował: J.Cetnarowski (KS Nowy Sącz).

 

Widzów: 100.

Najbliższy mecz

Liga Okręgowa 2023/2024 - Kolejka 19
Datum Niedziela, 28 Kwiecień 2024r. Beginn Godzina: 11:00
ULKS Korzenna
ULKS KorzennaTerminarz drużyny
-:- Porównanie przedmeczowe Łosoś Łososina Dolna
Łosoś Łososina DolnaTerminarz drużyny
Poprzedni meczNastepny mecz

Ostatnia kolejka

Tabela Seniorzy

# Druzyna M Pkt
1 Zagórzany 18 45
2 Gród 18 43
3 Poprad R. 18 41
4 Skalnik 18 38
5 Hart 18 34
6 Zawisza 18 25
7 Kobylanka 18 24
8 Biegonice 18 23
9 Łosoś 18 19
10 Sokół 18 18
11 Zyndram 18 18
12 Korzenna 18 15
13 Ropa 18 10
14 Amator 18 9