Dziesiąty remis seniorów

Szkoda. Tak w skrócie - jednym słowem można opisać to co wydarzyło się dziś na stadionie w Korzennej. Byliśmy bardzo blisko zwycięstwa w dzisiejszym meczu, które tak bardzo się nam należało. Najważniejsze jest to, że "Twierdza Korzenna" nadal nie upadła i trzyma się dobrze.  Zobacz zdjęcia z meczu!

Licznie zgromadzeni kibice na stadionie w Korzennej obejrzeć mogli mecz na dobrym poziomie. Zmierzyły się bowiem dwie ciekawe drużyny i nie bały się brać piłką. W naszej ekipie zabrakło dziś Jakuba Stawiarskiego oraz Łukasza Znamirowskiego.

Mecz niestety dla ULKSu rozpoczął się fatalnie, nie minęło kilkadziesiąt sekund a nasz bramkarz już musiał wyciągać piłkę z siatki. Jeszcze do niektórych nie dotarło, że mecz się już rozpoczął a już trzeba było odrabiać straty. Przegrany pojedynek w środku pola, futbolówka dociera do niezbyt dobrze pokrytego Piotra Filipa, który sprytnie w sytuacji sam na sam ze Szczerbą posyła mu piłkę między nogami. Co ciekawe był to jeden z trzech strzałów celnych które Poprad oddał na naszą bramkę przez cały mecz! Spotkanie w pierwszej połowie było wyrównane, gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska, wiele było pojedynków główkowych. Korzenna zbudowała sobie kilka niegroźnych okazji, raz w okolicy 30 minuty z ostrego kąta bardzo dobrze uderzył Sebastian Połeć, ale jego „bomba” uderzyła w boczną siatkę. W odpowiedzi Popradu uderzył Grzegorz Duda z okolic 20 metrów z ostrego kąt, ale Szczerba był na posterunku i pewnie wyłapał piłkę.

Godna odnotowania kolejna sytuacja to już nasza bramka. Troszkę niefrasobliwości w linii defensywy Popradu, źle wybijają piłkę dodatkowo kompletnie gubią krycie. Futbolówka dociera do Krzyśka Grińskiego a ten błyskawicznie zagrywa za obrońców do Marka Olszewskiego, a ten w sytuacji sam na sam gdzie bramkarz wybiegł już poza pole karne pewnie trafia praktycznie do pustej bramki z okolic 20 metra.

Do przerwy utrzymał się wynik 1:1 i jak się okazało później takim wynikiem zakończył się cały mecz. Druga połowa to olbrzymia przewaga ULKSu. W miejsce Jakuba Wójcika wszedł Rafał Kudryk. Nasz rezerwowy wniósł wiele dobrego do naszej gry.

W okolicy 60 minuty, Rafał Kudryk bardzo przytomnie szybko uruchomił Sebastiana Połcia, nasz napastnik w sytuacji sam na sam zdecydował się lobować bramkarza, była to zła decyzja.  Kilkanaście minut później wspomniany już Kudryk wywalczył dla nas rzut wolny w okolicy 20 metra oraz czerwoną kartkę, którą obejrzał za sfaulowanie Rafała Kudryka – Jarosław Janikowski. Stoper Popradu faulował naszego gracza który wychodził „oko w oko” ze Stokłosą. Jak się później okazało – opłaciło się to drużynie Popradu. Rzut wolny marnujemy, ale gramy dalej i ciągle naciskamy. Grając w przewadze Rytro było całkowicie zepchnięte do defensywy i liczyli tylko minuty do końca.

Świetną okazję chwilę później miał Marcin Kantor, nie uderzył jednak zbyt dobrze, po kilku minutach bardzo dobrze mocne uderzenie Marka Olszewskiego wybronił Bartek Stokłosa. Potem znowu Połeć, w zamieszaniu podbramkowym wystarczyło trafić tylko w światło bramki, nasz zawodnik uderza mocno i nad poprzeczką - ogromna szkoda szczególnie tej stuprocentowej okazji. W samej końcówce meczu na 25 metrze Marek Mokrzycki fauluje swojego rywala i ogląda za to drugi żółty kartonik. Nieprzyjemny rzut wolny dla Popradu, niezawodny z tego miejsca Konrad Dziedzina trafia jednak w mur. Do końca meczu bardzo chcieliśmy coś ustrzelić, ale niestety nie udało się. Dwie sytuacje w końcówce miał Szymon Obrochta który pokazał się na boisku na kilkanaście minut.Jego strzały były jednak niecelne.

Mecz zakończył się remisem.  Nasi gracze schodzili z boiska z lekkim niedosytem. Ale na pewno szanują ten punkt, bowiem Rytro zaprezentowało się u nas dosyć solidnie i na pewno będzie wiodącą drużyną w tej lidze. No cóż dla nas jest to już 10-ty remis w sezonie, zaś kolejny mecz w Korzennej nie przegrany. Przed nami teraz „maraton majowy” już za 3 dni pojedynek wyjazdowy na ciężkim terenie w Pisarzowej, Olimpia dziś strzeliła Łososiowi aż 5 bramek i zwyciężyła 2:5 na wyjeździe na tak potwornie ciężkim terenie jakim jest Łososina Dolna. Przed nami więc kolejne bardzo ciężkie mecz! Dziękujemy wszystkim naszym graczom za pozostawione siły na murawie, oraz za dobry mecz, każdy dziś zaprezentował się bardzo dobrze. Do boju ULKS!

ULKS Korzenna - Poprad Rytro 1:1 (1:1)

Bramki:

1:0 P.Filip 1,

1:1 Marek Olszewski 36 (as. K.Griński). 

Żółte kartki: J.Kantor, M.Mokrzycki x2 - M.Poczkajski, K.Dziedzina.

Czerwone kartki: M.Mokrzycki 87 (konsekwencja drugiej żółtej) - J.Janikowski 71 (za faul na wychodzącym na czystą pozycję Rafała Kudryka).

ULKS: A.Szczerba - Michał Olszewski, M.Mokrzycki, J.Kantor, K.Griński - M.Kantor, A.Radzik, A.Zięba (77 Sz.Obrochta), J.Wójcik (46 R.Kudryk) - Marek Olszewski, S.Połeć.

Poprad: B.Stokłosa - G.Gryźlak, M.Klag, J.Janikowski, T.Rosiek - G.Duda, K.Dziedzina, M.Zontek (75 P.Cięciwa), M.Pawlik (40 J.Długosz) - P.Filip, M.Poczkajski (30 K.Biel (80 D.Klóska)).

Sędziował: Jakub Kupczak (KS Nowy Sącz). 

Widzów: 200.