Po dobrym meczu w naszym wykonaniu, a szczególnie pierwszej połowie, pokonujemy NKP Podhale Nowy Targ 2:0! Pozwala to troszkę podnieść się w ligowej tabeli i coraz bardziej odsuwać od strefy spadkowej. Dziś szczególnie dobrze zagraliśmy w defensywie, na zero w tyłach!   Zobacz zdjęcia z meczu!

 

Do tego spotkania przystąpiliśmy w osłabionym składzie. Z powodu czwartej czerwonej kartki pauzować musiał Jakub Stawiarski, zabrakło również Rafała Kudryka oraz z powodu kontuzji zagrać nie mógł Marek Olszewski, który cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych.

 

Pierwsza połowa tego meczu to wyraźna przewaga ULKSu, o czym świadczył wynik do przerwy. Podhale bodajże tylko raz zagroziła naszej bramce, jeden celny strzał na bramkę Szczerby na początku meczu oddał zaledwie siedemnastoletni Grzegorz Misura. W okolicy 10 minuty po błędzie defensywy Sebastian Połeć wychodzi sam na sam z bramkarzem Podhala. Doświadczony golkiper Dariusz Bujak jednak wygrał ten pojedynek z naszym napastnikiem. Sebastian Połeć w tym meczu był bardzo aktywny i w 25 minucie kapitalnie wyłuskał piłkę w defensywie graczom Podhala. Połeć odebrał piłkę obrońcom Podhala, następnie znalazł się sam na sam z Bujakiem ograł go i skierował piłkę do pustej bramki.

 

Korzenna kontrolowała ten mecz w pierwszej połowie. Po upływie kilku minut zdobywamy drugiego gola. Świetnie w pole karne z prawego skrzydła dośrodkowuje nasz prawy obrońca Krzysiek Griński. Futbołówka wpada na 5 metr tam świetnie zachowuje się Łukasz Znamirowski, który sprytnie wyprzeda obrońcę i głową uderza nie do obrony.Po pierwszych 45-minutach prowadziliśmy 2:0.

 

W drugiej połowie Podhale przesunęło do linii ataku trzeciego napastnika co spowodowało spore zagrożenie pod bramką Szczerby. Daliśmy się momentami niestety bardzo zepchnąć do defensywy i oddaliśmy inicjatywę rywalom. Aczkolwiek również mieliśmy swoje sytuacje. Po jednej z akcji Podhala Świątek najlepiej odnajduje się w polu karnym i sprytnie uderza z okolic 11 metra w słupek. Bardzo niewiele zabrakło a stracilibyśmy w głupi sposób bramkę.

 

Kolejne godna odnotowania sytuacja to rzut wolny dla Podhala. 25 metr od naszej bramki, Gardoń sprytnie uderza tuż obok murku po ziemi, śietnie to trudne uderzenie broni Szczerba, odbija piłkę do boku tam doskakuje Antolak i celnie uderza pod poprzeczkę z ostrego kąta. Kolejny raz świetnie broni Szczerba wybijając piłkę na rzut różny.Dla Korzennej świetną okazję w okolicy 80 minuty miał Marcin Kantor, nasz gracz znalazł się sam przed bramkarzem, dobrze uderzył ale jego uderzenie nogami wybronił Bujak.

 

Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:0 dla gospodarzy. Było to dla nas bardzo ważne zwycięstwo z trudnym rywalem. Cieszy fakt, że dziś zagraliśmy z ogromnym zaangażowaniem, dosyć skutecznie i świetnie w obronie. Już za tydzień na własnym boisku podejmować będziemy Poprad Rytro, a więc drużynę która wiosnę rozpoczęła znakomicie. Poprad pokonał Olimpię Pisarzowa oraz dzisiaj Łososia Łososine Dolną! Zapowiada się trudny pojedynek z solidną ekipą.