A-klasowicz wysoko pokonany

W prawdopodobnie ostatnim sparingu tej zimy, wysoko pokonaliśmy 4-tą  drużynę sądeckiej A klasy – LKS Świniarsko. Mecz odbył się na boisku naszego rywala, zagraliśmy na świetnym boisku - jak na obecnie panujące wszędzie złe warunki pogodowe.  Zobacz zdjęcia z meczu!

 

W tym meczu wystąpiliśmy bez naszego nominalnego stopera Michała Olszewskiego, jego miejsce na środku obrony zajął Jakub Stawiarski.

 

Mecz w całości był kontrolowany przez ULKS, początkowo graliśmy niemrawo, ale po kilkunastu minutach zaczęliśmy się oswajać z murawą i wszystko zaczęło wychodzić jak po sznurku. Mimo ogromnej przewagi Świniarsko również na naszą bramkę oddało kilka strzałów. W końcu w okolicach 20 minuty po kapitalnej ULKSu zdobywamy gola. Bardzo dobra akcja z klepki na jeden kontakt naszego zespołu w końcowej fazie akcji Połeć uruchamia piętą Marka Olszewskiego który w sytuacji sam na sam z bramkarzem wykańcza piękną akcję. Gdy worek z bramkami się otworzył padały kolejne bramki. Jeszcze przed przerwą gole dołożyli Sebastian Połeć oraz Marek Mokrzycki.

 

 

W drugiej części meczu dłożyliśmy jeszcze 4 bramki i dopiero w samej końcówce troszkę się rozluźniliśmy i rywal strzelił nam 2 bramki. Pierwszy z tych dwóch goli padł z rzutu karnego.

Na drugą połowę wybiegli Jakub Wójcik oraz Szymon Obrochta. Jednak nie było im dane trafiać do bramki Świniarska. Strzelanie w drugiej połowie rozpoczął Rafał Kudryk, którzy dobrze uderzył z okolic 20 metra. Potem jeszcze dwukrotnie trafiał Sebastian Połeć oraz raz Marek Olszewski.

 

 

Mecz zakończył się wynikiem  7:2 dla drużyny ULKSu. Był to kolejny bardzo dobry dla nas sparing, z którego znów dużo wyciągnęliśmy. Ważne za zagraliśmy na naturalnym boisku i poczuliśmy dużo różnicę między meczami na śniegu czy na sztucznej murawie. Bardzo cieszą aż 3 bramki Sebastiana Połcia, oraz dwa trafienia Marka Olszewskiego, który w końcu się przełamał i zdobył bramki dla ULKSu! Tak trzymać Panowie! Za tydzień prawdopodobnie rozegramy pierwszy mecz ligowy tej wiosny rywalem będzie Dobrzanka Dobra. Miejmy nadzieję, że uda się przygotować boisko na najbliższą niedzielę, łatwo nie będzie bo u nas w Korzennej boisko jest jeszcze prawie w całości pokryte śniegiem.