Remisem - jak bardzo dużo meczów w  tej kolejce zakończyła się również nasza niedzielna potyczka z liderem tabeli Turbaczem  Mszana Dolna. Z punktu jesteśmy zadowoleni, aczkolwiek po ostatnim gwizdku pozostał mały niedosyt. Ponieważ po prostu dziś byliśmy lepszym zespołem. Zobacz zdjęcia z meczu!
 
Niestety z niewiadomych przyczyn na spotkanie zjawiło się tylko 12 naszych piłkarzy, kilku niestety zawiodło swoich kolegów. Rezerwowym który nie dostał szansy był tylko i wyłącznie Krzysiek Bajorek, wobec tego nasi gracze od początku do końca grali bez zmian i dzielnie walczyli, a w końcówce wykrzesując z siebie ostatnie siły. Najważniejsze jest to, że z podstawowych naszych graczy zabrakło tylko chorego Jakuba Wójcika oraz zawieszonego za kartki Marka Mokrzyckiego. Wobec tego kilka zmian w ustawieniu i nasza drużyna wyglądała całkiem okazale.
 
Od początku tego meczu postawiliśmy własne warunki gry, nie daliśmy się zepchnąć faworytom do obrony i graliśmy jak równy z równym. Już w okolicy 8 minuty powinniśmy przegrywać, po błędzie naszej defensywy, gdzie wybijamy piłkę wprost na nogę Wierzyckiego ratuje nas szczęście. Gracz z 16 metrów będąc w idealnej sytuacji zupełnie bez krycia nie trafia jakimś cudem w światło bramki.  
 
W odpowiedzi świetnie z rzutu wolnego uderzył Marek Olszewski, mocny, kręcony strzał z okolic 25 metra, jednak uderzenie za bardzo w środek bramki i golkiper Turbacza wybija piłka na rzut rożny.
 
Szczęście nas opuściło w okolicy 15 minuty. Piłka wrzucona w nasze pole karne nad obrońcami, nasz bramkarz rzuca się pod nogi gracza Turbacza, futbolówka odbija się wpada pod nogi naszego stopera Michała Olszewskiego. Ten szybko próbuje wybić futbolówkę trafia wprost w Szczerbę, który właśnie podnosił się z ziemi i wracał do bramki.  Niespotykany, głupi gol samobójczy którego teraz możemy, bardzo ale to bardzo żałować.
 
Chwilę później dwójka graczy znalazła się tuż przed Szczerbą, znów ogrom szczęścia ponieważ Paś fatalnie przestrzela obok okienka bramki, znów idealna sytuacja i 11 metr.
 
Kilka minut później Stawiarski podaje do Obrochty, ten pry odrobinie szczęście sprytnie ogrywa dwóch obrońców Turbacza i wychodzi sam na sam z Kawulom. Nasz młody napastnik w idealnej sytuacji uderza płasko tuż obok słupka. Była to znakomita, niewykorzystana okazja przez nasz zespół.
 
Turbacz przez całą pierwszą połowę jak i przez cały mecz niczym szczególnym nas nie zaskoczył, troszkę zdziwieni jesteśmy słabym występem lidera V ligi. 
Druga część tego meczu to zdecydowana połowa ULKSu. Mieliśmy masę znakomitych okazji, tylko jedną niestety udało się wykorzystać. Nie mogli gola dziś wbić nasi napastnicy, liderzy naszej drużyny, trafienie zaliczył niepozorny i świetny Marcin Kantor – bezwątpienia najlepszy dziś gracz w naszej ekipie.
 
Przez całą drugą połowię bardzo dużo strzałów oddaliśmy na bramkę Turbacza, oto właśnie chodzi. Szczęścia dwukrotnie szukał Jakub Stawiarski ale po jego dwóch strzałach z dystansu piłka minęła słupek. Strzelał również Połeć, ale jego uderzenie blokowali obrońcy. Z rzutów wolnych dośrodkowywał niebezpiecznie Adam Radzik, uderzali jeszcze nasi napastnicy. 
 
W okolicy 60 minuty świetnie z ostrego kąta po krótkim uderzył Marek Olszewski, ale jego uderzenie wybronił dobrze Kawula. Bramkarz przyjezdnych w kilku sytuacjach popisał się świetnymi interwencjami, jakby nie on i jego dobra forma na pewno łatwiej było by nam dziś strzelić więcej bramek. Golkiper między innymi pewnie złapał dwa uderzenia Szymka Obrochty.
 
Jednak w okolicy 70 minuty skapitulował bo po prostu musiał. Nasze naciski na rywala w końcu przyniosły skutek! Z odrobiną szczęścia futbolówka od Połcia dociera do Marcina Kantora, odbija się jeszcze od obrońcy Turbacza. Kantor był tam gdzie powinien i z ostrego kąta mając przed sobą tylko bramkarza uderza mocno i nie do obrony, piłka po rękach golkipera wpada po długim do bramki, a Marcin tonie w objęciach swoich kolegów z drużyny!
Do końca tego meczu groźnie atakowaliśmy i prowadziliśmy grę,  jednak Turbacz również miał znakomitą okazję. Rzut wolny na 20 metrze, niebezpieczna sytuacja, ostry kąt. Sylwester Wierzycki świetnie uderza nad murem w same okienko bramki, nasz golkiper był jednak tam gdzie być powinien i świetnie wybronił to trudne uderzenie.
 
W 81 minucie nerwy puściły Ireneuszowi Potaczkowi, po faulu na Jakubie Stawiarskim nie zgadzał się z decyzją arbitra i przeciągu kilkunastu sekund zobaczył dwie żółte kartki, w konsekwencji czerwoną i musiał udać się na trybuny. W tej sytuacji kartkę obejrzał również Sylwester Wierzycki.
 
W samej końcówce tego meczu znakomitą okazję miał Obrochta, Szymon zrobił wszystko tak jak należy, zszedł do boku i prawa nogą uderzył po długim z okolic 15 metra, na posterunku również i w tej sytuacji był bramkarz Turbacza, który wyciągną swoją drużyną poważniej opresji. Znów niewiele zabrakło a zostałby bohaterem Korzennej.
 
Bardzo chcieliśmy w końcówce, grając w przewadze coś trafić. Niestety nie udało się i z boiska schodziliśmy z podziałem punktów. Kolejny dla nas remis w tym sezonie, jesteśmy najlepsi w tej lidze w remisowaniu spotkań. Szkoda, bo naprawdę zasługiwaliśmy na zwycięstwo w tym spotkaniu z liderem.
 
Ogromne podziękowania dla wszystkich graczy którzy walczyli od początku do samego końca. Zagraliśmy dziś bardzo dobrze, co napaja optymizmem przed kolejnym meczem. Za tydzień w niedzielę odbędzie się nasz ostatni mecz tej jesieni. W zaległym spotkaniu podejmować będziemy Jordan Jordanów. Miejmy nadzieję iż ten mecz wygramy, a po meczu w budynku klubowym odbędzie się huczne „zakończenie rundy”. DO boju ULKS!

ULKS Korzenna - Turbacz Mszana Dolna 1:1 (0:1)

Bramki: M.Kantor 70 (as. S.Połeć) - A.Szczerba 15 (samobójcza).

 

Żółte kartki:  S.Wierzycki, I.Potaczek x2.

 

Czerwona kartka: I.Potaczek 81 (za dwie żółte). 

 

ULKS: A.Szczerba - Michał Olszewski, J.Kantor, K.Griński, J.Stawiarski - A.Radzik, S.Połeć, A.Zięba, M.Kantor - Sz.Obrochta, Marek Olszewski. 

 

Turbacz: K.Kawula - T.Szymański, I.Potaczek, G.Popławski, D.Opyd, T.Zawada (75 S.Surówka), M.Smoleń, S.Wierzycki, M.Krywoborodenko, B.Paś (83 F.Mrózek), P.Sochacki.

 

Sędziował: Gabriel Antoszak (KS Gorlice). 

 

 fot: siostry Ząber :) Dziękujemy! 

Najbliższy mecz

Liga Okręgowa 2023/2024 - Kolejka 20
Datum Niedziela, 05 Maj 2024r. Beginn Godzina: 17:00
Amator Paszyn
Amator PaszynTerminarz drużyny
-:- Porównanie przedmeczowe ULKS Korzenna
ULKS KorzennaTerminarz drużyny
Poprzedni meczNastepny mecz

Ostatnia kolejka

Tabela Seniorzy

# Druzyna M Pkt
1 Gród 19 46
2 Zagórzany 19 45
3 Poprad R. 19 44
4 Skalnik 19 41
5 Hart 19 37
6 Biegonice 19 26
7 Zawisza 19 26
8 Kobylanka 19 24
9 Łosoś 19 22
10 Sokół 19 19
11 Zyndram 19 18
12 Korzenna 19 15
13 Ropa 19 10
14 Amator 19 9