Tak jak w ubiegłej rundzie tak i teraz, 1:0 pokonujemy Sokół Stary Sącz. Nasza seria bez porażki trwa nadal! Pniemy się w górę tabeli! Bohaterem dzisiejszego spotkania został Marek Mokrzycki autor jedynego gola, którego zdobyliśmy dopiero w 70 minucie. Uff było nerwowo... . Zobacz zdjęcia z meczu!
Początek meczu był wyrównany i niemrawy. Pierwszą dogodną okazję stworzył sobie Sokół w 20 minucie, wtedy dobrze z dystansu uderzył Klimek, mieliśmy szczęście w tej sytuacji, bo z trudem jednak sparował tę piłkę Gurbowicz na słupek. Wcześniej bo w 14 minucie z konieczności z boiska musiał zejść Marek Olszewski, w jego miejsce na murawie zameldował się Darek Gwiżdż i już kilka minut po wejściu miał doskonałą okazję. Trener tym razem przez większość meczu podpowiadał swoim kolegom z ławki rezerwowych.
Znamirowski z lewej strony posłał piłkę na druga do niepilnowanego Gwiżdża, który ustawiony na 7-ym metrze z ostrego kąta przestrzelił nad bramką. W kolejnej akcji bardzo groźnie z 5 metrów strzelał Łukasz Sobonkiewicz, piłka na nasze szczęście nie wpadła do siatki.
Kilka minut później znów Sokół groźnie zaatakował tym razem dogodną okazję zmarnował Karol Klimek. Nas był stać w tej części połowie tylko na nie celnie uderzenie Znamirowskiego, oraz Michała Olszewskiego który lewą nogą oddał strzał z odległości 16 metrów, piłka poszybowała nad bramką. Pierwsza część meczu wyrównana, choć klarowniejsze okazje mieli przyjezdni.
W drugiej połowie działo się znacznie więcej, do głosu doszła Korzenna i mocno atakowała, Sokół nastawił się na grę z kontry i tylko raz poważnie zagroził naszej bramce.
Tuż po wznowieniu bliski zdobycia gola był Łukasz Znamirowski, nasz pomocnik trafił w boczną siatkę. Chwilę później znowu Łukasz miał znakomitą okazję, tym razem strzelając na pusta bramkę trafił w obrońcę ustawionego na linii bramkowej.
W kolejnych akcjach ostro za grę wziął się Kuba Stawiarski, nasz kapitan dwoił się i troił w akcjach ofensywnych. Dał wyraźny znak swoim kolegom do ataku! Kuba w 51 minucie wywalczył rzut wolny na 17 metrze dla naszej ekipy. Futbolówkę ustawił sobie Rusłan Olejnik i kapitalnie nad murem skierował piłkę w stronę bramki. Futbolówka tuż obok okienka odbiła się od słupka i wróciła na boisko. Tak niewiele zabrakło a ujrzelibyśmy kapitalnego gola.
W kolejnej akcji rajd od środka pola przeprowadził Stawiarski, nasz kapitan oddał strzał jednak trafił w bramkarza Sokoła który sparował piłkę za bramkę i wznawialiśmy od rzutu rożnego. Po rzucie rożnym znów z dobrej strony pokazał się Stawiarski, tym razem jego główka minęła poprzeczkę bramki. W kolejnych akcjach nadal stwarzaliśmy sobie przewagę dzięki czemu mieliśmy kolejne kornery.
Po jednym z rzutów rożnych padł gol! Na krótki słupek piłkę posłał Rusłan Olejnik, doskoczył do niej Marek Mokrzycki i bardzo sprytnym strzałem z głowy umieścił piłkę tuż przy dalszym słupku bramki zaskoczonego golkipera Sokoła.
Chwilę później Mokrzycki znalazł się w identycznej sytuacji, znów dośrodkowywał Rusłan, jednak tym razem Stawiarski bardzo dobrze obronił to uderzenie. W 76 minucie Michał Olszewski zagrał do Mokrzyckiego, który z dwóch metrów nie trafił do praktycznie pustej bramki. Była to najlepsza zmarnowana przez nas okazja w tym spotkaniu.
W końcówce wynik mógł się jeszcze zmienić jednak w sytuacji sam na sam z bramkarzem przestrzelił Michał Olszewski, który chciał lobować wychodzącego bramkarza.
Jedyną dobrą okazję w tej części meczu dla Sokoła miał i zmarnował Łukasz Sobonkiewicz, w sytuacji sam na sam z Gurbowiczem piłkę z pod nóg w ostatniej chwili wybił mu Marcin Krok.
Spotkanie zakończyło się zasłużonym zwycięstwem naszej ekipy. Podziękowania dla piłkarzy za siły włożone w spotkanie. Szczególne słowa uznania dla defensywy ULKSu, która dziś zagrała "na zero". Łatwo dziś nie było, jednak udało się zwyciężyć. Nie wypadało przegrać z ostatnią ekipą w tabeli. Dzięki temu zwycięstwu pniemy się do góry w tabeli, obecnie zajmujemy już 5 miejsce! Zapowiada się spokojny koniec sezonu dla ULKSu, zwykle do końca walczyliśmy o utrzymanie. W tej chwili nasza sytuacja wydaje się już pewna. Jednak nie popadajmy w hura optymizm, przed nami jeszcze wiele spotkań! Gratulacje dla piłkarzy! Przed nami teraz ciężki tydzień, swoje mecze od soboty będziemy rozgrywać co kilka dni! Najpierw Łosoś, potem Poprad następnie Kobylanka i Dobrzanka. Pamiętamy czarną serie właśnie z tymi drużynami w ubiegłej rundzie! Pora na srogie rewanże! Do boju ULKS!
Bramka: M.Mokrzycki 70 (as. R.Olejnik).
Żółte kartki: J.Kantor - Sz.Gałuszka, Sz.Stolarski, M.Górowski, K.Skrężyna, Ł.Sobonkiewicz x2.
Czerwona kartka: Ł.Sobonkiewicz (dwie zółte, w tym jedna po meczu)
ULKS: S.Gurbowicz - D.Bernasiewicz, J.Kantor (88 M.Kantor), M.Krok, R.Olejnik - J.Stawiarski, A.Radzik, Ł.Znamirowski, M.Mokrzycki - Mi.Olszewski, Ma.Olszewski (14 D.Gwiżdż (74 J.Wójcik)).
Sokół: G.Stawiarski - K.Skrężyna, A.Dziedzic, M.Tymaszczyn, Sz.Gałuszka, M.Górowski, Sz.Stolarski (58 M.Wójcik), K.Klimek, Ł.Sobonkiewicz, T.Bednarczyk, J.Sobonkiewicz.
Sędziował: Jacek Alibożek (KS Gorlice).
więcej niebawem!
więcej niebawem!
Niedziela, 05 Maj 2024r. Godzina: 17:00 | ||
Amator Paszyn |
-:- |
ULKS Korzenna |