W drugim naszym sparingu rozgrywanym w rewelacyjnych warunkach, pokonaliśmy Victorię Witowice Dolne 3:1. Rywal to niezła drużyna która dotychczas nie przegrała żadnego sparingu, a mierzyli się z mocnymi rywalami. Victoria praktycznie dziś nie istniała w potyczce z ULKSem. Zobacz zdjęcia z meczu!

Mecz odbył się w Tylmanowej, na sztucznej murawie, warto było wybrać się w to niedzielne południe na sparing. Warunki do gry były znakomite, idealnie przygotowana sztuczna murawa i  dodatnia temperatura, stwarzały iż grało się znakomicie. Momentami przeszkadzał jedynie mocno wiejący wiatr.  Graliśmy w normalnym wymiarze czasowym dwa razy 45 minut.

Pierwsza połowa od początku do końca prowadzona była pod nasze dyktando! Rywal w Witowic nie miał nic do powiedzenia. Nasz bramkarz Sylwek Gurbowicz praktycznie przez całą pierwszą połowę nie miał nic do roboty, tylko w jednej akcji Victorii musiał się natrudzić, broniąc fenomenalnie kilka strzałów pod rząd, po wykonywanym przez rywali rzucie rożnym. Głównie w tej części gry wyręczała go znakomicie grająca defensywa czyli skrzydłowi defensorzy: Jarosław Bieniek, Marcin Kantor oraz dwaj środkowi obrońcy Darek Bernasiewicz oraz Rusłan Olijnyk.

 

Na boisku panował tylko jeden zespół. W okolicach 19 minuty troszkę wolnego miejsca znalazł Rafał Kudryk, będąc ustawiony na 25 metrze zdecydował się na uderzenie. Płasko bita piłka uderzona przez Rafała zaskoczyła Pulita i znalazła drogę do bramki. Sześć minut później kapitalnego gola zdobył niezwykle aktywny w meczu Michał Olszewski. Michał z okolic 20 metra z podbitej piłki uderzył nie do obrony. Mocno podkręcona futbolówka poszybowała pod poprzeczkę Pulita i było 2:0.

 

Niestety nasz zawodnik Michał Olszewski, kilkanaście minut przed końcem pierwszej połowy, musiał opuścić boisko. Nasz napastnik został brutalnie sfaulowany przez nieuważnego, brutalnie grającego Kurzydło. Który nawet w sparingu nie odpuści. Piłkarz z Witowic zostawił na kolanie naszego piłkarza kilka dziur po odbitych korkach, Michał cały w krwi opuścił murawę. Kontuzja wyglądała fatalnie,  na szczęście nasz ambitny piłkarz powrócił w drugiej połowie na boisko, prawdopodobnie obejdzie się na poważnym stłuczeniu, niedługiej przerwie od treningów, sińcach i strupach. W tej pierwszej części gry po dwie znakomite okazje do zdobycia goli wypracowali sobie a następnie zmarnowali Łukasz Znamirowski, oraz Sylwek Szambelan.

 

Na początku drugiej połowy, trener Olszewski asygnował do gry rezerwowych, licznie przybyłych na sparing. Na boisku pojawili się m.in. Mokrzycki, P.Szambelan, Szczerba, Gwiżdż. Nasza gra w tej części gry nie wyglądała już tak dobrze jak na początku meczu. Konsekwencją tego był gol zdobyty przez testowanego piłkarza Victorii – Ogorzałka. Zawodnik z okolic 25 metra uderzył mocno, piłka niesiona wiatrem wpadła pod poprzeczkę zaskoczonego – źle ustawionego Szczerby.

 

Pod koniec meczu na boisku pojawili się czołowi gracze naszej ekipy, na murawie po raz pierwszy zameldował się nasz grający trener Olszewski, jego brat Michał oraz Rafał Kudryk. Od razu w ofensywie zaczęło się coś dziać. Efektem tego był gol zdobyty przez Kudryka, który po pięknej akcji naszego zespołu wykończył doskonałe podanie Marka Olszewskiego z prawej strony boiska i posłał piłkę z 11 metra do bramki Szewczyka.

Mecz zakończył się zasłużonym zwycięstwem naszej ekipy. Pewny swego zespół Victorii, który bardzo liczył iż sparing z Korzenną będzie łatwą przeprawą – dostał za swoje. Victoria teraz wie że ich miejsce jest w A klasie. Trzy bramki w tym meczu to najmniejszy wymiar kary dla graczy z Witowic.

W spotkaniu w szeregach ULKSu wystąpił kolejny testowany zawodnik, był nim Stanisław Szpyrka, młody piłkarz – wychowanek Kolejarza Stróże, ostatnio grający w Przełęczy Tylicz, aktualnie piłkarz Skalnika Kamionka Wielka. Staszek zaprezentował się z dobrej strony i prawdopodobnie od nowej rundy również będzie piłkarzem drużyny z Korzennej. W jego sprawie zarząd naszego klubu postanowił prowadzić rozmowy. W drużynie witamy również Sylwka Szambelana, który po półrocznej przygodzie w Wojnarowej, powraca do ULKSu.

Na pochwałę zasługuje sędzia meczu Wiesław Mrozowski, działacz z Witowic Dolnych, który zawody poprowadził bardzo dobrze, bez stronniczości i pomyłek. Wiele jego znakomitych decyzji nie podobało się co dziwne graczom z Witowic, którzy w wulgarny sposób okazywali swoje niezadowolenie. Raz nawet Pan sędzia wyrzucił z boiska wielce niezadowolonego wulgarnego - jednego ze swoich podopiecznych.

Już za tydzień kolejny sparing, kolejny raz zagramy w Tylmanowej. Zmierzymy się tam z drużyną Piast Czchów. Jest to drużyna występująca w tarnowskiej okręgówce. W tym zespole niegdyś występowali Michał oraz Marek Olszewscy, oraz Rusłan Olijnyk. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 14.

Victoria Witowice Dolne – ULKS Korzenna 1:3 (0:2)

Bramki: Kudryk 19, 81, Michał Olszewski 25 – Ogorzałek 60.

Victoria: M.Pulit - D.Rosiek, J.Kurzydło, M.Rosiek, G.Goryl, Ogorzałek, M.Orzechowski, D.Skórnóg, D.Kowalik, D.Nowak, M.Grobarczyk. Zagrali również: K.Szewczyk, S.Skórnóg, M.Ciastoń, A.Sowa.

ULKS: S.Gurbowicz (46 A.Szczerba) – D.Bernasiewicz, R.Olijnyk, J.Bieniek, M.Kantor – A.Radzik, R.Kudryk. S.Szpyrka (zawodnik testowany), Ł.Znamirowski – Michał Olszewski, S.Szambelan. Zagrali również: Marek Olszewski, P.Szambelan, D.Gwiżdż, T.Bieniek, A.Zięba, M.Mokrzycki.

Sędziował: Wiesław Mrozowski z Witowic Dolnych.