Podsumowanie rundy juniorów młodszych!

Juniorzy młodsi to kolejna nasza drużyna młodzieżowa, która z powodzeniem poradziła sobie w ligowych zmaganiach ubiegłej jesieni. Czwarte miejsce w tabeli tuż za Sandecją, Dunajcem i Zawiszą to bardzo dobry wynik, z którego nasi młodzi zawodnicy powinni być zadowoleni.

Zobacz tabelę juniorów młodszych - I Liga Juniorów młodszych Nowy Sącz 

Runda w skrócie:

Sezon rozpoczęliśmy od spotkania z rosłym zespołem Popradu Muszyna. Mecz zakończył się remisem 1:1 z którego nasz zespół był zadowolony. W tym meczu od pierwszych minut nie wystąpili ani Szambelan ani Obrochta ani Koczanowicz, którzy byli powołani do drużyny starszych. W ataku dzielnie walczyli bracia Wielgusowie. Bramkę dającą jeden cenny punkt zdobył Emil Włodarz po asyście Szymona Matusika. Zawodnik meczu: Emil Włodarz.

Kilka dni później w niedzielne przedpołudnie udaliśmy się na stadion przy ul. Kilińskiego w Nowym Sączu. Tam niestety doznaliśmy srogiej porażki, przegraliśmy z niesamowicie mocną Sandecją aż 0:18. Nikt z piłkarzy którzy występowali w tym meczu nie będzie miło tego spotkania wspominał. Jednak na pewno ten mecz był niezłą lekcją szkoleniową dla wszystkich naszych zawodników. Zawodnik meczu: Eryk Koczanowicz.

Kolejny mecz mieliśmy rozgrywać z Chruślicami, niestety spotkanie zostało przełożone i kolejnym krokiem było spotkanie w Rożnowie. W tym drugim wrześniowym spotkaniu zmierzyliśmy się z Zawiszą. Rywal okazał się solidną drużyną, jednak był jak najbardziej do ogrania. W tym meczu ULKS zdobył 3 bramki, rywal ustrzelił o jedną bramkę więcej i to on cieszył się po ostatnim gwizdku arbitra. Trzy bramki w tym spotkaniu zdobył debiutujący wtedy w drużynie młodszych – Szymon Obrochta. Zawodnik meczu: Szymon Obrochta.

1 października na własnym boisku podejmowaliśmy Dunajec Start Nowy Sącz, w meczu wystąpiło 6 trampkarzy którzy razem ze starszymi kolegami dzielnie walczyli z mocnym rywalem. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem 7:2 przyjezdnych. Bramki dla naszej ekipy zdobyli Przemek Szambelan oraz Emil Włodarz. Tym spotkaniem zakończyliśmy serie bez zwycięstwa, do końca sezonu zwyciężyliśmy z każdym rywalem który stanął na naszej drodze. Zawodnik meczu: Szymon Matusik.

Po kilku dniach do Korzennej przyjechała LKS Mszalnica, aby rozegrać zaległy mecz. Widząc nasze dotychczasowe słabe wyniki Mszalnica z jej trenerem na czele spodziewała się łatwej przeprawy. Rywale szybko przekonali się, że łatwo nie będzie – Mszalnica została srogo wypunktowana! W meczu byliśmy lepsi pod każdym względem, zwyciężyliśmy w tym spotkaniu aż 5:1 i rywale wracali do Mszalnicy z opuszczonymi głowami. Po dwa gole zdobyli Szambelan i Obrochta, piąte trafienie było autorstwa  Koczanowicza. Zawodnik meczu: Przemysław Szambelan.

Następny mecz przez nas rozgrywany to również zaległe spotkanie. Do Korzennej tym razem zawitał zespół Chruślic. Najsłabsza drużyna w tabeli dostała srogie manto od naszych chłopaków. W tym meczu istniała tylko Korzenna, rywal nie miał nic do powiedzenia. 11:0 to najmniejszy wymiar kary, nasi piłkarze a głównie napastnicy jeszcze zmarnowali sporo dogodnych okazji. Cztery gole w tym spotkaniu zdobył Szymon Obrochta, po dwa strzelili Przemek Szambelan i Paweł Olchawski zaś po jednej Artur Wielgus, Emil Włodarz oraz Szymon Matusik. Zawodnik meczu: Przemysław Szambelan.

Przedostatni mecz rundy to zwycięstwo nad LKS Łużną, podobnie jak Mszalnicę rywala pokonaliśmy w stosunku 5:1. Bohaterem spotkania został Przemek Szambelan autor 4 goli, jedno trafienie zanotował piłkarz rundy wśród trampkarzy – Artur Wielgus, który praktycznie przez całą rundę zbierał doświadczenie w meczach juniorów młodszych. Zawodnik meczu: Przemysław Szambelan.

W ostatnim spotkaniu rundy jesiennej juniorzy młodsi ULKSu udali się na stadion pierwszoligowca! Na płycie na której dzień wcześniej rozgrywany był mecz pierwszej ligi nasi zawodnicy zwyciężyli, w Stróżach pokonaliśmy miejscowego Kolejarza. Ozdobą spotkania była piękna bramka Artura Wielgusa. Mecz do łatwych nie należał, jednak pokonaliśmy sam Kolejarz Stróże, choć przegrywaliśmy do przerwy 2:0. Duży szacunek dla wszystkich piłkarzy za ten mecz jak i za całą rundę, która tak cennym zwycięstwem się zakończyła. Zawodnik meczu: Artur Wielgus.

Strzelcy i asysty:

Nasza drużyna zdobyła 31 bramek, tracąc przy tym 34 gole. Najwięcej w tej rundzie ze wszystkich juniorów młodszych zdobył Szymon Obrochta – autor 11 goli, który te wszystkie bramki zdobył w zaledwie 4-ech meczach w których występował! W 6 spotkaniach Przemek Szambelan ustrzelił 10 bramek co dało mu drugie miejsce w klasyfikacji strzelców. Obaj piłkarze więcej bramek ustrzelili w rozgrywkach juniorów starszych. Po 3 bramki zdobyli Emil Włodarz oraz Artur Wielgus, dwie w meczu z Chruślicami, jak się później okazało jedyne gole - zdobył nasz defensor Paweł Olchawski. Po jednym golu ubiegłej jesieni w drużynie juniorów młodszych zdobyli Eryk Koczanowicz oraz Szymon Matusik.

Królem asyst został Przemek Szambelan, który asystował aż 7 razy! Liczba dokładnych ostatnich podań robi wrażenie, za ten wyczyn Przemkowi należy się ogromny szacunek. Szambelan wyrasta na znakomitego napastnika, który jak trzeba potrafi strzelić oraz jak trzeba idealnie dograć. W czołówce asystujących są również Emil Włodarz – prawo skrzydłowy który 4 razy przez całą rundę asystował oraz Artur Wielgus, który podobnie jak i 3 bramki zaliczył 3 asysty. Dwie asysty są autorstwa Eryka Koczanowicza, raz asystowali Szymon Matusik, Kamil Baczyński, Dominik Wielgus, Szymon Obrochta oraz Paweł Olchawski. Na pewno od co niektórych naszych piłkarzy można by było liczyć na większą ilość asyst.

Występy:

W drużynie juniorów młodszych było kilku takich piłkarzy którzy wystąpili we wszystkich 8 meczach. Byli to: Artur Wielgus, niezwykle ambitny piłkarz który mimo ostrej walki o mistrzostwo w lidze trampkarzy walczył i pomagał w uzyskaniu wyników również wśród juniorów. Artur w tych rozgrywkach spisał się bardzo dobrze, tylko raz nie wystąpił w podstawowej jedenastce! Kolejnym graczem z kompletem występów od pierwszych minut jest Emil Włodarz. Emil to nasz prawo skrzydłowy, momentami występujący z konieczności na innej pozycji. Jest naszym podstawowym piłkarzem bez którego ta drużyna nie mogła by z powodzeniem funkcjonować.

Daniel Szczerba – to kolejny z graczy który wystąpił we wszystkich meczach w pełnym wymiarze czasowym. Daniel szybko z ofensywnego pomocnika stał się defensywnym pomocnikiem i na tej pozycji rozegrał bardzo dobrze wiele spotkań. Zawodnik skutecznie rozbijający akcje swoich rywali. Podstawowy i pewny punkt naszych młodszych juniorów.

Komplet występów zanotowali również nasi defensorzy, czyli nasza solidna obrona wraz z dzielnym golkiperem Tomkiem Dźwigniewskim. Tomek przez całą rundę bronił bardzo dobrze, zaskoczył wszystkich bez wyjątku. Robił co mógł, a błędy które się mu przytrafiły były wynikiem jeszcze słabego doświadczenia którego ciągle się uczy, oraz zbyt niskiego wzrostu który czasami by się przydał przy mocnych strzałach juniorów pod poprzeczkę. Mimo to błędów było bardzo mało, cały zespół juniorów może być zadowolony z postawy Tomka, którego jakby nie było to nie było by pewno całej drużyny.

Ogromnym pomocnikiem Dźwigniewskiego był Krzysiek Bajorek, czyli najsolidniejsza postać w tej drużynie. Krzysztof to niezwykle okazale zapowiadający się stoper. W tych wszystkich spotkaniach w których  zagrał przez pełne 90 minut, zagrał tak dobrze, że ręce same składały się do oklasków. Na bokach obrony we wszystkich meczach pomagali mu Paweł Olchawski oraz Szymon Matusik. Obydwaj gracze to głównie defensywnie usposobieni piłkarze skuteczni w destrukcji. Szymon udowodnił w jednym ze spotkań, że warto by było na niego również postawić w pomocy. Również wartościowi gracze, którym zawsze zależy na jak najlepszym wyniku, zawsze zorganizowani i punktualni.

W siedmiu spotkaniach wystąpił Kamil Biskup, piłkarz grający na lewej pomocy czyli na pozycji na którą bardzo ciężko jest znaleźć gracza. Kamil od kilku lat gra właśnie na tej pozycji i jak na ten moment w drużynie młodszych nie ma lepszego piłkarza na lewą pomoc. Tyle samo spotkań zaliczyli nasi dwaj trampkarze Dominik Wielgus oraz Kamil Baczyński, Ci piłkarze głównie byli naszym wzmocnieniem wchodząc z ławki rezerwowych.

W 6 spotkaniach wystąpili Przemek Szambelan, Eryk Koczanowicz oraz Sebastian Milcz. Ci pierwsi gracze to juniorzy starsi, zaś Sebastian to gracz który regularnie pokazywał się na meczach a do klubu wcale nie ma tak blisko. Dalekie wyjazdy nie zniechęciły ambitnego gracza do tego aby wspierać naszą drużynę, nawet wtedy gdy przyjeżdżał a musiał siedzieć na ławce rezerwowych.

W 4-ech meczach wystąpił nasz najlepszy strzelec Szymon Obrochta, który wraz z Przemkiem Szambelanem oraz Erykiem Koczanowiczem tworzą najbardziej doświadczone trio w drużynie naszych juniorów młodszych. Im jednak przez większą część sezonu było grać w drużynie juniorów starszych z którą wywalczyli wysokie miejsce w tabeli II ligi.

 W trzech początkowych spotkaniach wystąpił Dawid Filipowicz, bardzo dobrze zapowiadający się piłkarz, któremu po trzech meczach zabrakło zapału do dalszej gry. A szkoda. Po dwa występy zanotowali Piotr Oracz oraz Jakub Kapała. Raz w drużynie juniorów młodszych powalczył Marcin Nika – czyli podobnie jak Jakub Kapała nasz podstawowy trampkarz. 

Piłkarz rundy:

Na to wyróżnienie zasłużył Krzysztof Bajorek, czyli najlepszy i najsolidniejszy piłkarz zakończonej rundy. Niezwykle potrzebny piłkarz, od którego już mogli by się uczyć dorośli seniorzy. Swoim spokojem oraz pewnością gry robi ogromną przewagę, z której korzysta cały zespół. Jego ogromnym atutem jest wyprowadzanie piłki z pod własnego pola karnego przeważnie zawsze celnym spokojnym podaniem. Dodatkowo równie pewna lewa jak i prawa noga czyni z tego zawodnika znakomitego piłkarza z którego jesteśmy dumni. Krzysiek wystąpił również w kilku meczach juniorów starszych, jednak jego głównym zadaniem w tej rundzie było trzymanie obrony w juniorach młodszych, zadanie wykonał na szóstkę!

Podsumowanie:

Nie była to łatwa runda dla naszych piłkarzy, wielokrotnie ich mecze były przekładane i rozgrywane w środku tygodnia. Wielu piłkarzy musiało opuszczać szkołę tylko dla tego aby wesprzeć ULKS i wspólnie razem powalczyć o jak najlepszy wynik! Za to poświęcenie i zaangażowanie wszystkim należą się ogromne podziękowania! Dodatkowo po trudnym początku nie poddaliśmy się tylko ruszyliśmy do odrabiania strat co owocuje teraz wysokim 4 miejscem w mocnej I lidze juniorów młodszych! Nie zawsze też na spotkaniach był trener który mógł pokierować zespołem, tak jak i drużyna nie zawsze mogła skorzystać z najlepszych juniorów młodszych, którzy powoływani byli w tym samym dniu do występów w zespole starszych.

Mimo tych wielu przeciwności losu wypadliśmy bardzo okazale! I z osiągniętego miejsca wszyscy możemy być dumni! Nie zapominajmy, że ta liga to zaplecze Małopolskiej Ligii Juniorów Młodszych, w razie awansu  i przejścia baraży mierzylibyśmy się z takimi drużynami jak Wisła czy Cracovia Kraków. Jednak my w lidze juniorów nie stawiamy sobie celu awansu, jednak tak o drugie miejsce można by było powalczyć … :). Liczymy na Was chłopaki i wiemy, że sobie poradzicie i zagracie tak dobrze na tyle na ile Was stać, może tak dobrze jak w ubiegłej rundzie bądź jeszcze lepiej! Do boju ULKS!