Po czterech spotkaniach w których totalnie nam nie szło, w końcu przełamujemy się i odnosimy efektowne zwycięstwo! Bez straty gola ogrywamy niezły zespół Olimpii Pisarzowa, który wyprzedzamy w tabeli. W dzisiejszym meczu zadebiutowali Marek Olszewski oraz Łukasz Znamirowski Zobacz zdjęcia z meczu!
Spotkanie rozpoczęło się dla nas idealnie, po wznowieniu ze środka boiska piłka trafia do Kantora, ten odrywa do Radzika, Adam podaje do Olszewskiego a ten cudowną asystą nad lekką śpiącymi defensorami przyjezdnych uruchamia Szczepana Rośka, który z 14 metrów bez zastanowienia, z ostrego kąta pakuje piłkę pod poprzeczkę bramki Olimpii.
Po kilku minutach z rzutu wolnego bardzo dobrze uderzył znowu Rosiek, z problemami piłkę wysoko do góry wypiąstkował Lorek. W 18 minucie z rzutu wolnego w poprzeczkę z okolic 25 metra uderzył Rafał Kudryk, bardzo niewiele zabrakło a po tym niezłym strzale piłka znalazła by drogę do bramki.
W tej pierwszej połowie jedyną groźną akcję dla Pisarzowej zmarnował Mąka, zawodnik wyszedł sam na sam z Gurbowiczem, jednak w tej idealnej pozycji nie trafił w bramkę.
W 32 minucie Michał Olszewski odszukał w polu karnym swojego brata Marka, Michał dograł mu piłkę z prawego skrzydła, Marek idealnie sobie ją przyjął i trafił wprost w bramkarza, a mógł w tej sytuacji zrobić wszystko i posłać piłkę obok niego.
W ostatnich sekundach pierwszej połowy Korzenna podwyższa wynik, Marek Olszewski wchodzi z piłką w pole karne, ściąga na siebie kilku obrońców i odgrywa piłkę do nadbiegającego Michała Olszewskiego, który z 14 metrów piekielnie mocno uderza na bramkę Lorka, który był bez szans, futbolówka rozrywa siatkę. Tuż po tym jak piłka wpadła do siatki, arbiter kończy pierwszą połowę spotkania.
W drugiej części gra się już bardziej wyrównała, lecz nadal więcej okazji bramkowych miała Korzenna. W 51 minucie szczupakiem po dośrodkowaniu piłki z rzutu rożnego Gurbowicza próbował zaskoczyć kapitan Olimpii – Dudek, jego strzał minął bramkę. Po upływie kilku minut dobrze na bramkę Lorka uderzył Radzik, jego uderzenie po ziemi wyłapał golkiper przyjezdnych.
W 68 minucie ULKSowi dopisało szczęście, na czystą pozycje z Gurbowiczem wyszedł Mąka, uderzył mocno w kierunku naszej bramki, piłka na szczęście po rękach Sylwka trafiła w poprzeczką i poszybowała na 16-y metr, do piłki dopadł jeszcze Pietrzak, lecz jego uderzenie wyłapał Gurbowicz.
Godne odnotowania było również dobre uderzenie na bramkę Wąchały który w 75 minucie na boisku zmienił Stawiarskiego. Piłka po jego uderzeniu wylądowała w rękach Lorka. W 85 minucie Marek Olszewski wyszedł sam na sam ze wspomnianym Lorkiem, nasz zmordowany napastnik troszkę zlekceważył całą sytuację i uderzył zbyt lekko, piłkę nogami obronił bramkarz.
W samej końcówce meczu bohaterem mógł zostać Darek Gwiżdż, lecz gdy wydawało się że po jego główce piłka wpadła do sitaki, to zatrzepotała ona tylko o boczną siatkę. W tej idealnej pozycji znalazł się Darek po dośrodkowaniu Michała Olszewskiego z prawego skrzydła.
Spotkanie zakończyło się takim samym wynikiem, który widniał po pierwszych czterdziestu pięciu minutach. Dziś zagraliśmy bardzo dobrze, każdy z zawodników walczył o każdy centymetr pola! Takiej dyspozycji od naszych piłkarzy wymagamy i chcemy zawsze. ULKS powraca na właściwe tory!
Bramki: Rosiek 1 (as. Marek Olszewski), Michał Olszewski 45+1 (as. Marek Olszewski).
Żółte kartki: Rosiek, Radzik, Kudryk - Tumidaj, Kurzeja, Pietrzak, Puto, Dudek.
ULKS: Gurbowicz - D.Bernasiewicz, J.Kantor, Krok, Stawiarski (75 Wąchała) - Radzik, Znamirowski, Kudryk (87 Gwiżdż), Rosiek - Mi.Olszewski, Ma.Olszewski.
Olimpia: Lorek - Sromek, Dudek, Tumidaj, Puto, Tokarczyk, Kowalczyk (60 Górski), Sułkowski, Mąka (75 M.Raczek), Pietrzak, Kurzeja (70 Kubicki).
Sędziował: Hubert Kożuch (KS Nowy Sącz).
Niedziela, 05 Maj 2024r. Godzina: 17:00 | ||
Amator Paszyn |
-:- |
ULKS Korzenna |