Nie wiedzie się naszym juniorom młodszym którzy po trzech spotkaniach jak dotąd uzbierali tylko 1 punkt. Tym razem ulegliśmy zespołowi z Rożnowa jedną bramką. Trzy bramki dla ULKSu zdobył Szymon Obrochta, były to bramki na jego urodziny.Zobacz zdjęcia z meczu!

Początek spotkania należał do Zawiszy który mocno przycisnął, ULKS dał się przez kilka minut wyszaleć gospodarzą aby później zaatakować. Kilka groźnych strzałów na bramkę Dźwigniewskiego oddali gracze Zawiszy jednak żaden z nich nie znalazł drogi do bramki. W 10 minucie ULKS przeprowadza zabójczą kontrę, szybko wyprowadzamy piłkę z obrony, trafia ona do Artura Wielgusa a ten efektownie w uliczkę puszcza Obrochtę, nasz szybki napastnik w sytuacji jeden na jeden z bramkarzem pakuje piłkę do bramki. Warto dodać, że chwilę wcześniej Obrochta zmarnował bardzo podobną okazję.

Kilka minut później Obrochta podwyższa wynik. Tym razem za obrońców piłkę posyła Szambelan, futbolówkę przejmuje Obrochta mija wychodzącego bramkarza i ze spokojem pakuje piłkę do pustej bramki.

W tej pierwszej części gry mieliśmy jeszcze kilka okazji do zdobycia gola, najlepsze z nich zmarnowali Biskup, który dostał idealną piłkę od Artura Wielgusa, oraz Olchawski który uderzał po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

 

Pod koniec pierwszej połowy tracimy bardzo głupią bramkę, Dźwigniewski zamiast wybić piłkę zdala od swojego pola karnego decyduje się poddać ręką do krzyczącego mu Olchawskiego, robi to jednak bardzo źle i zamiast do Olchawskiego podaje wprost pod nogi rywala z Rożnowa, piłkarz Zawiszy przyjmuje piłkę i pakuje ją do pustej bramki.

 
Pierwsza część meczu zakończyła się jedno bramkowym prowadzeniem ULKSu.  Druga część spotkania w głównej mierze należała do Zawiszay. Która wykorzystała chwilowe załamanie naszej ekipy po stracie drugiego gola który padł po kolejnym błędzie Dźwigniewskiego, który razem z naszymi defensorami nie porozumiał się co do wyłapania lub wybicia piłki. W konsekwencji czego do piłki podleciał piłkarz z Rożnowa i wepchnął ją do bramki.

 

Kilka chwil później pada kolejny gol dla Zawiszy, tym razem w sytuacji sam na sam Dźwigniewski nie miał już szans. Zawisza oszalała z radości… .
Czwarty gol padł dziesięć minut później tym razem z 16 metrów strzałem z głowy naszego bramkarza przelobował jeden z graczy Zawiszy.
Ostateczny cios należał do Korzennej, po rzucie sędziowskim bardzo dobrze z naszej połowy za obrońców piłkę posłał Szambelan, dopadł do niej Obrochta i w sytuacji jeden na jeden pokonał bramkrza Zawiszy.

 

Korzenna jeszcze chciała coś ustrzelić w tym spotkaniu, jednak tuż po wznowieniu ze środka, arbiter zakończył mecz. Zwycięstwo gospodarzy bardzo ich uradowało, celebrowali to zwycięstwo przez wiele minut po ostatnim gwizdku sędziego, niczym zwycięscy Champions League.

Zawisza Rożnów - ULKS Korzenna 4:3 (1:2)

Bramki dla ULKSu: Obrochta 10 (as. A.Wielgus), Obrochta 14 (as. Szambelan), Obrochta 79 (as. Szambelan).

 

Żółtka kartka: Olchawski.

 

ULKS: Dźwigniewski - Bajorek, Matusik, Olchawski, Szczerba - Koczanowicz, Biskup, Włodarz, Szambelan - A.Wielgus (35 D.Wielgus - do 70 minuty), Obrochta.

 

Sędziował: Uroda (KS Nowy Sącz).