Surowa lekcja w Nowym Sączu...

Ogromnym wynikiem zakończyło się niedzielne spotkanie juniorów młodszych, które rozgrywaliśmy z Sandecją. Mecz rozegrany został na bocznym boisku przy ul. Kilińskiego. W tym starciu nie mieliśmy nic do powiedzenia, rywal okazał się wielokrotnie lepszy pod każdym względem. Zobacz zdjęcia z meczu!

Przez cały mecz nie potrafiliśmy groźnie zagrozić bramce gospodarzy, najbliżej wykończenia dwóch dobrych akcji był młody Kamil Baczyński, który na murawie pojawił się w drugiej połowie. Do gry motywował naszych zawodników najlepszy dziś na boisku nasz kapitan Eryk Koczanowicz, młody Tomasz Dźwigniewski robił co mógł na bramce, pozostali zawodnicy walczyli jak mogli, jednak to było za mało aby cokolwiek ugrać w tym spotkaniu z niezwykle wybieganymi i technicznymi graczami z drużyny Sandecji.

Średnio co 4 - 5 minut traciliśmy gola w tym spotkaniu. Początek meczu nie wyglądał an spotkanie w którym wysoko polegniemy. Pierwszego gola straciliśmy w 8 minucie. W okienko bramki z 20 metrów przyłożył Nowak. Kilka minut później z rożnego celnie główkował wysoki stoper Sandecji Dyląg. Na 3:0 podwyższył Kos, zaś na 4:0 w sytuacji sam na sam z Dźwigniewskiem znalazł się Kos który posłał futbolówkę obok wychodzącego golkipera naszej drużyny.

W 30 minucie po wątpliwym rzucie karnym, jedenastkę na gola zamienia Dyląg. Kolejny gol padał po bardzo dobrej indywidualnej akcji szybkiego Taraska, który na lewym skrzydle ograł dwóch naszych piłkarzy i po wejściu w pole karne strzelił celnie. Ostatniego gola w pierwszej części gry zdobył Maślejak.

W drugiej połowie nastąpiły dwie zmiany w naszej drużynie, Artura Wielgusa zmienił jego brat Dominik, zaś za Oracza do ataku wszedł Baczyński. Kanonadę strzelecką otwarł w 42 minucie Tarasek, zaś minutę później po pięknej akcji prawą stroną boiskowy "Mleko" wdarł się w pole karne i bez trudu ulokował futbolówkę w siatce. 10-tego gola zdobył gracz z 10-tym numerem w Sandecji czyli Filip Iwański, który pięknie przymierzył z 30 metrów.

Dwie kolejne bramki ustrzelił Michał Szeliga, na 13:0 podwyższył Małek, następnie do bramki Dźwigniewskiego piłkę wkopał, Rzadkosz, a piętnastego ustrzelił ponownie Małek. 16 i 18 ostatni bramka były autorstwa Kamila Borka, zaś 17-stego gola zdobył najmniejszy piłkarz na boisku Bartek Rzadkosz. 

W starciu z gigantem naszej sądeckiej piłki nie mieliśmy najmniejszych szans, piłkarze Sandecji dali nam dziś solidną naukę futbolu, z której każdy z Was coś pożytecznego wyniósł. Dziękujemy znakomitym rywalom i gratulujemy. A  my - głowa do góry! Przed nami jeszcze sporo meczy, to dopiero początek rozgrywek! Już w sobotę kolejne spotkanie! Odegrać będziemy się mogli na własnym boisku! Zagramy wtedy z drużyną Chruślice Nowy Sącz!

Zobacz zdjęcia z meczu!

Sandecja II Nowy Sącz - ULKS Korzenna 18:0 (7:0)

Bramki: Nowak, Dyląg x2, Kos x2, Tarasek x2, Maślejak, Mlyczyński, Iwański, Szeliga x2, Małek x2, Rzadkosz x2, Borek x2.

Mecz bez kartek.

Sandecja: Damian (60 Kociołek) - Mlyczyński, Dyląg, Tomaszek, Szoma, Kos (41 Szeliga), Nowak (60 Rzadkosz), Iwański (50 Małek), Tarasek (45 Borek), Wiktor, Maślejak.

ULKS: Dźwigniewski - Bajorek, Oracz (41 Baczyński), Matusik, Olchawski - Szczerba, D.Filipowicz,Koczanowicz (70 Milcz), Biskup - A.Wielgus (41 D.Wielgus), Włodarz.

Sędziował: Waldemar Dybiec (KS Nowy Sącz).