Lider pokonany!

W gorące  środowe popołudnie zespół z Korzennej rozgrywał kolejny mecz ligowy, graliśmy zaległe spotkanie 25 kolejki z Ogniwem Piwniczna. W meczu zobaczyć mogliśmy sporo bramek, spotkanie zakończyło się jedno-bramkowym zwycięstwem naszej drużyny! Zobacz zdjęcia z meczu! Zobacz Video!

Skrót meczu, VIDEO:

Spotkanie od początku toczyło się spokojnie, żadna z drużyn nie forsowała tempa, pierwszy groźny strzał w tym meczu oddał Paweł Sztuczka, który uderzeniem lewą nogą z okolic 20 metra przestrzelił obok słupka.

W 20 minucie dobrą okazję marnuje Szambelan, w idealnej pozycji piłkę podał mu Olszewski, Sylwek strzelił na bramkę, jednak z kilku metrów zrobił to zbyt lekko i praktycznie z linii bramkowej jeden z obrońców wybił piłkę. Dosłownie kilka sekund później Szambelan znów ma stuprocentową sytuację, tym razem z prawej strony pola karnego trafia w ręce bramkarza, który paruje piłkę na rzut rożny.

Po kilku minutach Kubisz marnuję najlepszą w tej części gry sytuację, wspaniale sam na sam z bramkarzem wypuścił go Olszewski, nasz młody pomocnik ładnie ograł bramkarza i idealnej sytuacji wystarczało tylko celnie trafić piłką do pustej bramki, Kubisz trafia jednak w obrońcę który wbiega w bramkę.
W 22 minucie pada w końcu zasłużona bramka, Krok podaje do Olszewskiego a ten z blisko połowy boiska robi rajd w kierunku bramki Buczka, mija po drodze kilku obrońców i na końcu lekkim strzałem posyła pikę pod wychodzącym bramkarzem Ogniwa.

Chwilę później dogodną okazję dla Ogniwa miał Podgórniak, który z kilku metrów nie trafił celnie z głowy do bramki. W końcówce pierwszej połowy  nasz zespół zmarnował dwie dobre sytuację, najpierw Olszewski strzałem z okolic 18 metra minimalnie minął słupka, a chwilę później Sylwek Szambelan w sytuacji jeden na jeden trafia w słupek bramki strzeżonej przez Buczka. Do przerwy zasłużone prowadzenie gospodarzy 1:0.

W drugiej części gry padło dużo więcej goli niż w pierwszej części, nie brakowało nerwowych zwrotów akcji, gdzie momentami padała bramka za bramką.
Już na początku pierwszej połowy Stawiarski podaje do Olszewskiego, który z ostrego kąta minimalnie posyła pikę obok słupka. A po kilku minutach nasz snajper w ciężkiej sytuacji lobował bramkarza gości, który wysoko wyszedł od bramki, piłka przeszła w tej sytuacji nad poprzeczką.

W 54 minucie arbiter ustawiony blisko linii środkowej boiska dostrzega faul w polu karnym naszej drużyny, Kubisz wpada na Dziedzinę, przewracając go. Jedenastkę pewnie w tej sytuacji wykonuje Kuśtowski, który doprowadza do remisu. Kilka chwil później dogodną okazję marnuje Szczerba, w roli asystenta po raz kolejny Olszewski, Marek podaje idealnie do nabiegającego Alberta, ten w idealnej sytuacji zamiast spokojnie i po długim rogu uderza mocno i niecelnie.

W 64 minucie ładnym strzałem z 16 metrów popisuje się Kuśtowski, futbolówka cudem i o centymetry mija poprzeczkę naszej bramki.
Chwilę później wychodzimy na prowadzenie, Szambelan dostaję piłkę pole karne i na raty pokonuje bramkarza Ogniwa, w roli asystenta przy tym golu nie kto inny jak Marek Olszewski.

Po kilku minutach pada kolejny gol, tym razem Olszewski z ostrego kąta będąc w polu karnym uderza po długim rogu bramki Buczka.
Jednak już za chwilę Ogniwo zdobywa nieprzyjemną kontaktową bramkę, będąc na lewej stronie pola karnego, Sztuczka z łatwością ogrywa Znamirowskiego i technicznym strzałem pokonuje naszego bramkarza. Bardzo niewiele zabrakło aby uderzaną piłkę wybronił Gurbowicz, który miał ją na rękach.

W 74 minucie Ogniwo wyrównuje i wydawało się że już tego meczu nie wygramy, tuż przed naszym polem karnym arbiter odgwizduje rzut wolny pośredni. Bierność w kryciu okazują nasi zawodnicy którzy zostawiają samego Kuśtowskiego na czystej pozycji, ten otrzymuje idealną piłkę na głowę i z kilku metrów nie daje szans naszemu golkiperowi.  

Po kilku minutach z bliska do bramki nie trafia Szambelan, jednak za 3 minuty Olszewski zdobywa ostatnią bramkę w tym meczu dającą nam zwycięstwo! Asystę zalicza Stawiarski, który podaje do Olszewskiego, ten wbiega z piłką w pole karne, za spokojem kładzie bramkarza na ziemi i lekkim strzałem po murawie wtacza piłkę do bramki.

Do końca meczu wynik się nie zmienił, w końcówce swoją okazję miał jeszcze Znamirowski, jednak jego strzał minął słupek bramkarza przyjezdnych.
Już za kilka dni ostatni i zarazem najdłuższy całym sezonie mecz wyjazdowy, jedziemy do Zakopanego!

ULKS Korzenna - Ogniwo Piwniczna Zdrój 4:3 (1:0)

Bramki: Olszewski 22, 66, 80, Szambelan 63 - Sztuczka 69, Kuśtowski 55 (k), 74.

Żółte kartki:  Stawiarski - Malik, Kubiela, Sztuczka, Kuśtowski.

ULKS: Gurbowicz - D.Bernasiewicz, Bieniek, M.Kantor (60 Mokrzycki), Szczerba - Stawiarski, Krok, Znamirowski, Kubisz (60 Gwiżdż) - Olszewski, Szambelan.

Ogniwo:  Buczek - Malik, Rec, Król, Sztuczka, Podgórniak, Dziedzina, Kubiela, Weber, Majewski, Kuśtowski.

Sędziował: Krzysztof Ziaja (KS Nowy Sącz).