Na deser swojego piłkarskiego sezonu, nasza najmłodsza drużyna zmierzyła się na murawie w Korzennej z Sandecją Nowy Sącz. Mecz stał na bardzo wysokim poziomie, obydwie drużyny zaprezentowały kawał bardzo dobrego futbolu! Ozdobą meczu była ostatnia bramkowa akcja!Zobacz zdjęcia z meczu!



W tym spotkaniu z góry byliśmy skazywani na porażkę, dodatkowo problemy z uzbieraniem składu przed meczem dodatkowo nas demotywowało. Jednak zagraliśmy w tym spotkaniu naprawdę świetnie i wcale nie odstawaliśmy od rywali, który jest klasowym zespołem.


Warto dodać, że zespół z Nowego Sącza wystąpił praktycznie w identycznym składzie w jakim występują w 1 lidze juniorów młodszych. W ich składzie nie brakowało znanych nazwisk i świetnie wyszkolonych piłkarzy! Jednak nasz zespół przystąpił do tego spotkania bardzo zmotywowany, od początku bez respektu dla przeciwnika.W to bardzo dobre widowisko, doskonale wkomponował się również arbiter, był nim doświadczony sędzia IV ligowy Wacław Gargula, który sędziował bardzo dobrze, bez lekceważenia na najwyższym poziomie.


Spotkanie rozpoczęło się od mocnego uderzenia ULKSu, już po pierwszych kilku minutach prowadziliśmy 2:0. Chodź ten mecz mogliśmy rozpocząć kiepsko, jednak fantastyczną paradą popisał się Kamil Stępień, który obronił mocne uderzenie Mroszczaka z 14 metrów. W 4 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka trafiła na nogę Obrochty, który bez zastanowienia bardzo szybko uderzył mocno w światło bramki Basty, po chwili piłka zatrzepotała w siatce, 1:0! Po upływie kilku minut nasz zespół jak natchniony wyprowadza kolejną składną akcję, futbolówka dociera na lewe skrzydło do Obrochty, ten wbiega z nią w pole karne i wystawia Szambelanowi, Przemek wykańcza całą akcję strzałem przy słupku z 7 metrów.

 

Po kilku minutach bardzo groźnie odpowiedziała Sandecja, na strzał z 20 metrów zdecydował się Górowski, futbolówka trafiła w słupek bramki Kamil Stępnia po czym wylądowała w jego rękach. Przy stanie 2:0 dla nas, bardzo niewiele zabrakło a zdobylibyśmy trzecią bramką. Bardzo dobrze z rzutu wolnego w pole karne wrzucał Koczanowicz, do piłki najwyżej wyskoczył Szambelan i zdołał oddać strzał, bardzo niewiele zabrakło a padł by gol, piłka zatrzymała się na słupku bramki Sandecji.

 

W 29 minucie tracimy gola, piłkę na prawej stronie pola karnego otrzymał Maj, napastnik Sandecji zdecydował się uderzyć w światło bramki z ostrego kąta, jego nie do końca ten dobry strzał wylądował w bramce Kamila Stępnia, który łapiąc piłkę przepuścił ją pod brzuchem. Odpowiedz naszych piłkarzy była błyskawiczna, swoja szybkość rywalom z Nowego Sącza zaprezentował Obrochta, Szymon wyszedł sam na sam z bramkarzem i zamiast oddać pewny strzał w światło bramki zdecydował się jeszcze ogrywać jednego z obrońców, po chwili nasz snajper stracił pikę.

 

Kolejna akcja to znów piękny popis naszych piłkarzy, piłkę  z „klepy” pomiędzy sobą w ataku rozegrali Obrochta i Szambelan, w końcowej fazie akcji na bramkę z dogodnej pozycji uderza Szameblan, trafia jednak w Bastę, futbolówka trafia jeszcze pod nogi Włodarza, ten z pierwszej piłki również uderza, tyle że niecelnie. Nasz zespół nie przestawał zadziwiać i już po chwili defensywa Sandecji znów została rozklepana, znowu Obrochta asystuje do Szambelana, ten będąc sam na sam kompletnie bez krycia, uderza wprost w wychodzącego z bramki golkipera Sandecji, była to najlepsza zmarnowana okazja do zdobycia bramki.

 

W końcówce pierwszej połowy tracimy bramkę,  Tarasek z prawego skrzydła wrzuca piłkę w pole karne, tam przyjmuje ją Maj i mocnym uderzeniem z kilku metrów nie daje szans Stępniowi. Do przerwy remisowy wynik 2:2, jednak ta część meczu bezapelacyjnie należała do naszego zespołu, pierwsza część gry bardzo dynamiczna i widowiskowa.

Drugie czterdzieści pięć minut już należały do Sandecji, jednak również i nasz zespół miał sporo okazji bramkowych. Naszemu zespołowi z biegiem kolejnych minut zaczęło delikatnie brakować sił, wynikało to z tego iż graliśmy z lepszym rywalem i mecz toczony był na większych obrotach niż zwykle. Jednak do końca meczu nie odpuszczali i ogromną determinacją dążyli do zdobycia bramki.

 

W 50 minucie przyjezdni wychodzą na prowadzenie, po kapitalnym golu Borka. Lewo skrzydłowy Sandecji będąc na 40 metrze boiska, tuż przy linii autowej dostrzegł kilka metrów przed bramką naszego bramkarza, Borek błyskawicznie zdecydował się na strzał, piłka powędrowała idealnie po jego myśli i wpadła pod poprzeczkę totalnie zaskoczonego Stępnia, który w takich sytuacjach powinien być bardziej czujny i uważać żeby coś nie wpadło mu „za kołnierz”. Po chwili znów na bramkę uderza Sandecja, tym razem z 18 metra z rzutu wolnego strzelał Szeliga, bardzo dobry strzał fenomenalnie obronił Kamil Stępień.

 

W 54 minucie Maj strzela do naszej bramki po raz trzeci, tym razem świetną akcję prawym skrzydłem przeprowadził Tarasek, który zgrał na 5 metr do niekrytego Maja, ten pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Po kilku minutach pada kolejna bramka, tym razem po kilku strzałach na bramkę Stępnia, który robił co mógł w ostateczności celnie dobił Tarasek i podwyższył wynik na 5:2.

 

Ozdobą tego spotkania była ostatnia skuteczna akcja tego meczu naszych zawodników. Po kapitalnej akcji, której nie powstydziła by się nawet FC Barcelona Włodarz zdobywa gola. Po szybkiej wymianie piłki od obrony, futbolówka trafia na środek do Wójcika, ten pięknym technicznym podaniem asystuje do Obrochty na lewym skrzydle, Szymon kapitalnie robi przerzut w pole karne z jeden strony na drugą, całą akcje strzałem z kilku metrów na wślizgu wykańcza Emil Włodarz.

 

W końcówce mogliśmy jeszcze zdobyć bramkę, z 20 metrów lewą nogą super strzał z rzutu wolnego oddał Bajorek, gdy wydawało się, że futbolówka wpadnie w same okienko bramki odbija się ona od słupka, tuż obok spojenia bramki. Ta piękna bramka była by swoistą nagrodą bardzo dobrego sezonu dla naszego stopera Krzyśka Bajorka.

 

Mecz zakończył się wynikiem 3:5 dla przyjezdnych. Mimo porażki, praktycznie każdy schodził z boiska zadowolony. Tym występem każdy z piłkarzy może być dumny z siebie i drużyny, każdy z Was dzisiaj zagrał bardzo dobrze, co przyczyniło się na super występ całej drużyny, która dzisiaj pokazała ile jest tak naprawdę warta. Rywalowi gratulujemy zwycięstwa, warto zaznaczyć iż rywalem była drużyna, gdzie chłopacy od małego praktycznie dzień w dzień trenują. Sandecja w przeciągu całego sezonu straciła 9 goli, my „wkopaliśmy” im aż jedną trzecią z tego czyli 3 bramki!

 

Wyrastają nam bardzo dobrzy młodzi piłkarze, z których trener jak i zarząd klubu może być dumny. Widać ogromne postępy jakie poczyniliście w przeciągu jednego sezonu, duża w tym zasługa na pewno trenera, jak i Wasza samodyscyplina, gdzie nie brakowało Was na treningach. Teraz już koniec sezonu, więc można Was chwalić i oceniać, przed Wami teraz zasłużony odpoczynek, jednak nie zapominajcie o treningach, trzeba się przygotować do nowego sezonu przez te wakacje! Już od Września a może i wcześniej kolejne rozgrywki ligowe! Niebawem na naszej stronie szczegółowe podsumowanie całego sezonu juniorów młodszych.

ULKS Korzenna - Sandecja Nowy Sącz 3:5 (2:2)

Bramki: Obrochta 4, Szambelan 8, Włodarz 78 – Maj 29, 39, 54, Borek 65, Tarasek 69.


Żółta kartka:
Dyląg.

ULKS: Stępień - Bajorek, Klimek, Matusik, Olchawski - Wójcik, Ł.Gwiżdż (69 Biskup), Włodarz, Koczanowicz - Szambelan (75 Oracz), Obrochta.

 

Sandecja: Basta (63 Kociołek) – Szeliga (67 Mituś), Górowski, Dyląg, Mróz (41 Łukasik), Tarasek, Pawlik, Mroszczak (71 Szoma), Borek, Maj, Kos (58 Janikowski).



Sędziował:
Wacław Gargula (KS Nowy Sącz).

Najbliższy mecz JM

I liga - Gorlice - Juniorzy młodsi 2023/2024 - JESIEŃ - Kolejka 11
Datum Czwartek, 25 Kwiecień 2024r. Beginn Godzina: 18:00
LKS Wójtowa
LKS WójtowaTerminarz drużyny
-:- Porównanie przedmeczowe ULKS Korzenna
ULKS KorzennaTerminarz drużyny
Poprzedni meczNastepny mecz

Tabela JM U-17

# Druzyna M Pkt
1 Ropa 9 24
2 Korzenna 8 22
3 Glinik 9 21
4 Bodhalanin 9 16
5 Brunary 9 15
6 Bystra 9 9
7 Wójtowa 9 6
8 Szymbark 9 3
9 Śnietnica 9 3