Tak wysoko w lidze okręgowej jeszcze nie wygraliśmy, po niezłym meczu z niezbyt wymagającym przeciwnikiem, w Kamienicy udało nam się wpakować przeciwnikowi do bramki piłkę aż 7 razy, nie tracąc przy ani jednego gola. Daliśmy dziś lekcję futbolu graczom z Kamienicy.Zobacz zdjęcia z meczu!

 

Spotkanie rozpoczęliśmy bez Marcina Kroka, Jakuba Stawiarskiego oraz Jarka Bieńka, na meczu pojawił się Łukasz Znamirowski, którego występ w tym meczu nie był do końca pewny.

 

Od początku meczu Korzenna mocno przejęła inicjatywę, już w 2 minucie Olszewski mógł zdobyć gola, ale będąc w idealnej sytuacji przed bramkarzem uprzedził go obrońca, który wybił piłkę na rzut rożny. W 11 minucie groźnie odpowiedziały Gorce, była to jedna z nielicznych akcji gospodarzy w tym meczu. Na mocny strzał z dystansu zdecydował się Piotr Jasiński, jednak to uderzenie nie zaskoczyło Bochenka, który wyłapał pewnie futbolówkę. Chwilę później po świetnej akcji na lewe skrzydło piłkę dostaje Mokrzycki, Marek decyduje się na mocne dośrodkowanie nisko nad ziemią, piłka idealnie wpada pod nogi Szambelana, Sylwek mógł oddać strzał z pierwszej, niestety zawahał się futbolówka odbiła się od nóg i złapał ją bramkarz. Drugą groźną akcję w tym meczu za moment przeprowadzili gospodarze, z 30 metrów na strzał zdecydował się Pierzchała, kapitalna interwencją popisał się Bochenek który sparował piłkę na rzut rożny.

 

W 21 minucie wynik meczu się otworzył, po „ekstraklasowej” akcji w której głównymi bohaterami byli Szambelan i Olszewski. Dwaj nasi napastnicy „rozklepali” obronę Gorców po czym Olszewski będąc sam przed bramkarzem bez problemu ulokował piłkę w siatce. W kolejnej akcji z rzutu wolnego strzelał Rafał Kudryk, bita piłka z okolic 20 metra przeszła nad bramką. Po siedmiu minutach od pierwszego gola Olszewski trafia po raz drugi. W pole karne do Olszewskiego podaje Znamirowski, Olszewski będąc w polu karnym na murawę kładzie dwóch piłkarzy oraz bramkarza i technicznym strzałem posyła piłkę do pustej bramki.

 

W 40 minucie strzelec dwóch goli tym razem asystuje. Olszewski przejmuje piłkę na lewym skrzydle i fenomenalnie dośrodkowuje do Mokrzyckiego, nasz pomocnik z bliskiej odległości strzela nie do obrony. Tuż przed końcowym gwizdkiem z okolic narożnika pola gry piłkę w pole karne wrzucał Radzik, futbolówkę posłał na dalszy słupek na stał zupełnie nie pilnowany Olszewski, Marek miał tyle wolnego miejsce, że zdecydował się strzelić na bramkę składając się kapitalnymi nożycami, piłka po jego ekwilibrystycznym strzale poleciała daleko za bramkę.

 

Drugą część meczu ULKS rozpoczął od razu od bramki, tuż przed szesnastkę piłkę dostał Olszewski, Marek ustawiony przy prawym narożniku pola karnego zdecydował się uderzyć na bramkę. Jego lekki, techniczny, mocno kręcony strzał znalazł drogę do siatki – futbolówka tuż przy słupku wpadła do bramki. Była to najpiękniejsza bramka tego dnia.

 

W 55 minucie piłka wpada do sitaki jednak arbiter nie uznaje gola, słusznie dopatrzył się przy przyjęciu piłki przez Szambelana ręki i odgwizdał to przewinienie. Sylwkowi w tej sytuacji z prawego skrzydła dogrywał Olszewski. Chwilę później kolejna stu procentowa sytuacja, z okolic 30 metra na strzał zdecydował się Kudryk, jego uderzenie szło w bramkę, jednak z trudem wybronił go Majerek, do piłki doskoczył jeszcze Olszewski jednak będąc tuż przy słupku nie zdołał wpakować piłki głową do siatki z najbliższej odległości.

 

W 65 minucie bliski swojej pierwszej bramki w Korzennej był Znamirowski, po efektownym dryblingu z prawej strony pola karnego mocno uderza na bramkę, trafia jednak w boczną siatkę. W kolejnej akcji znów znów z dystansu uderza Kudryk, tym razem jego strzał był przepiękny, piłka idealnie skierowana był pod poprzeczkę, jednak w tyj sytuacji na wysokości zadania stanął golkiper z Kamienicy i jakimś cudem wybił piłkę na rzut rożny. Chwilę po tym strzale Rafał opuścił boisko a w jego miejsce wszedł Kubisz.

 

W 70 minucie po bardzo dobrej kontrze Szambelan podaje do Mokrzyckiego, dobrze grający w dzisiejszym meczu Mokrzycki będąc na środku pola karnego z pierwszej piłki czubkiem buta oddaje celny strzał. 5:0! Trzy minuty później, Znamirowski z 16 metra decyduje się na strzał lewą nogą, piłka trafia w bramkarza, Majerek wypluwa piłkę przed siebie, doskakuje do niej Szambelan i zdobywa swoją pierwszą bramkę w tym meczu! W 80 minucie na boisku melduje się Sylwester Gurbowicz, nasz nowy golkiper dostał 10-cio minutową szansę zmieniając pewnego dziś Bochenka. W tym czasie nie miał zbyt dużo pracy jednak popisał się trzema dobrymi interwencjami.

 

W 81 minucie po kolejnej kontrze w której mieliśmy przewagę liczebną w ataku, Olszewski będąc na czystej pozycji decyduje się na strzał, uderzenie mu nie wyszło, trafił wprost w nogi Szambelana, Sylwek zdołał jeszcze skierować tę piłkę do siatki. W taki właśnie sposób padła ostatnia bramka. Jednak mogła to nie być ostatnia, ponieważ futbolówka po raz 9-ty w tym meczu wtoczyła się do siatki Gorców, jednak arbitrzy nie uznali gola. Olszewski z prawego skrzydła miękko wrzucił piłkę w pole karne idealnie na głowę wchodzącego Mokrzyckiego, Marek dobrym strzałem ulokował piłkę w siatce, w tej sytuacji sędzia asystent dopatrzył się minimalnego spalonego i nie uznał gola. Mecz zakończył się wysokim pogromem ULKSu.

 

Dziękujemy za piękny mecz i wynik Panowie!

Gorce Kamienica – ULKS Korzenna 0:7 (0:3)

Bramki: Olszewski 21, 28, 47, Mokrzycki 40, 70, Szambelan 73, 81.

Żółte kartki: Zasadni - Kudryk, Mokrzycki.

ULKS: Bochenek (78 Gurbowicz) – D.Bernasiewicz, P.Bernasiewicz, J.Kantor, Nalepa – Radzik, Znamirowski, Mokrzycki, Kudryk (70 Kubisz) – Szambelan, Olszewski.

Gorce: Majerek - Zasadni, Pierzchała, Kulig (46 Kusyk), Z.Franczyk, M.Franczyk (46 Gabryś), Faron (65 Dudzik), Wąchała, Opyd, Ł.Jasiński, P.Jasiński.

Sędziował: Marek Ciężobka (KS Nowy Targ).