Na spotkaniu nie wstawiło się kliku podstawowych piłkarzy, zabrakło m.in. Darka i Pawła Bernasiewiczów, Zbyszka Kantora, Kamila Sadłonia oraz Marcina Kroka – zawodnika który jest nowym nabytkiem naszego klubu.
W meczu zaprezentować się mogło wielu młodych zawodników, niektórzy z nich debiutowali w seniorskiej piłce w naszym klubie. Grali również podstawowi seniorzy naszej drużyny, którzy po raz pierwszy w nowym sezonie mogli sprawdzić swoje siły na zielonej murawie.
Mecz rozpoczął się od bramki dla Korzennej, gdzieś w 9 minucie Mokrzycki dostał piłkę od Radzika i pewnym strzałem czubkiem buta posłał futbolówkę w długi róg bramki. Kilkadziesiąt minut później Padoł, dostał piłkę na wysokości 11 metra pola karnego, napastnik posłał piłkę pomiędzy nogami Mariusza Kosiby i wyrównał stan tego meczu.
Tuż przed końcem pierwszej połowy, zobaczyliśmy ponownie akcję Radzik – Mokrzycki. Tym razem Adam z rzutu rożnego dośrodkował piłkę wprost na głowę Marka, nasz pomocnik który był najlepszym zawodnikiem w tym meczu, pewnym strzałem z kilku metrów, głową posłał piłkę do siatki. Do przerwy wynik 2:1 dla naszego zespołu. Po kliku minutowej przerwie na boisko wyszły obydwie jedenastki, trener Cetnarowski, przeprowadził kilka zmian. Z boiska zszedł m.in. Jarosław Bieniek, który po długiej przerwie spowodowaną kontuzją, powrócił do gry. Po kilku minutach zszedł również lekko schorowany Artur Nalepa.
Praktycznie przez całą drugą połowę przeważała Korzenna, klika dobrych strzałów oddał Mokrzycki, Kubisz głowa uderzył w poprzeczkę oraz wynik mógł podwyższyć Radzik czy Sylwek Szambelan. Jednak to Ogień jako pierwszy trafił do naszej bramki, gdzieś w okolicach 80 minuty, górną piłkę dostał jeden z napastników z Sękowej który mocnym strzałem pokonał debiutującego w naszym zespole, młodego bramkarza Jarka Bochenka, który zaprezentował się z bardzo dobrej strony, podobnie jak Mariusz Kosiba broniący w pierwszej połowie. Na najbliższy sezon szykuje się nam bardzo dobra obsada bramkarska.
Zwycięską bramkę zdobyliśmy tuż przed ostatnim gwizdkiem, po niewielkim zamieszaniu w polu karnym, piłka wpadła wprost pod nogi Marcina Kantora, nasz zawodnik przyjął piłkę i bez zastanowienia oddał mocny, precyzyjny strzał w długi róg zasłoniętego przez innych piłkarzy bramkarza.
Mecz można zaliczyć do udanych, trener Sławomir Cetnarowski mógł zobaczyć na co stać naszych piłkarzy. Podobnie trener jak i zawodnicy po sparingu byli zadowoleni. Kolejny sparing w czwartek z Wichrem Mogilno, zaś następny mecz w kolejną niedziele. Będzie to pucharowe spotkanie z Piątkovią Łęg lub Hartem Tęgoborze którzy swój przełożony mecz rozegrają w środę.
Skład ULKSu: Kosiba – Nalepa, J.Kantor, Bieniek, Pękała – Stawiarski, Radzik, Mokrzycki, Kubisz – S.Szambelan oraz zawodnik testowany. Zagrali również: Bochenek, M.Kantor, Szczerba, Górowski, Gwiżdż, Świerad.
Skład Ogień: Kawa – A.Pijanowski, Barczyk, Gamoń, Machowski – Wszołek, Liszka, Korba, D.Pijanowki – Konieczny, Padoł oraz Piecuch, Gaweł, Dziewit.
Bramki: Padoł 27, 80 - Mokrzycki 9, 43, M.Kantor 90.
Sędziował: Piotr Firlit (KS Gorlice).
Sobota, 11 Maj 2024r. Godzina: 11:00 | ||
ULKS Korzenna |
-:- |
Zawisza Rożnów |