Czarna seria trwa. Przegrywamy z liderem w Bieczu w kompromitujących rozmiarach. Rywal był dla nas bezwględny i wykorzystał praktycznie każdy nasz błąd. Szans żadnych nie było, jednak najbardziej dobija to, że wiele z tych bramek spokojnie można było uniknąć. Gratulujemy Podhalaninowi ogromnej klasy i kolejnych 3 punktów. Nam pozostało liczyć, że będzie lepiej, bo gorzej być już nie może. Kolejny mecz w niedziele w Kamionce Wielkiej.