Juniorzy zaczynają od zwycięstwa!

W sobotę swój pierwszy mecz w sezonie 2009/2010 rozegrali nasi juniorzy starsi. Było to wyjazdowe spotkanie, gdzie gospodarzem meczu była Jedność Nowy Sącz.

Ostatni mecz po między naszymi juniorami a juniorami Jedności zakończył się wysokim zwycięstwem naszych zawodników 0:4. Tym razem wiadomo było, że łatwo nie będzie, bo z drużyny odeszli podstawowi gracze: Michał Szambelan, Jakub Zając i Karol Jawor, którym wiek już nie pozwalał na grę w juniorach. Do tego w kadrze brakowało nie obecnego Jana Kantora oraz Łukasza Pękały. Do tego Jedność w sparingu pokonała 1 ligowy Kolejarz Stróże 3:2 co mogło trochę przestraszyć naszą drużynę. Jednak Korzenna stawiła się na spotkanie w liczbie 13 graczy gotowych do walki o 3 punkty.

Pierwsza połowa zaczęła się dość spokojnie. Większość gry toczyła się w środku pola. W końcu po jakimś czasie odważniej zaatakowała Korzenna. Z jednej akcji z przed szesnastki na strzał zdecydował się Kubisz lecz jego strzał okazał się nie celny. Potem z prawej strony przed szesnastkę piłkę dośrodkował Zięba, a tam z pierwszej piłki strzał oddał Górowski. Jednak gospodarzom dopisało szczęście i piłka odbiła się od słupka po czym wszyła po za pole gry.

Gospodarze starali się także atakować, ale ich ataki zatrzymywały się na naszej obronie lub na dobrze spisującym się bramkarzu Korzennej, który dodam gra jeszcze w trampkarzach! W kolejnej akcji Korzennej błąd popełnił obrońca Jedności, który źle wybił piłkę głową dzięki czemu Zięba znalazł się sam na sam z bramkarzem Jedności. Jednak Zięba zamiast strzelać lewą nogą uderzył nie czysto prawą i bramkarz leżąc już na ziemi obronił ten strzał końcami palców. Potem wolny dla Korzennej w dość sporej odległości od bramki. Jednak Kubisz decyduje się na wstrzelenie piłki w pole karne. Tam w zamieszaniu bliski zdobycia gola była Marcisz, który z bliskiej odległości nie dał rady wpakować piłki do siatki.

Gdy już się wydawało, że pierwsza połowa zakończy się wynikiem bezbramkowym na indywidualną akcję zdecydował się Kubisz. Okiwał 3 obrońców i płaskim strzałem koło słupka pakuje piłkę w siatce! Do przerwy wynik już się nie zmienił. W przerwie trener dokonał jednej zmiany. Za Marcina Kantora, który miał dzień później zagrać w seniorach na boisko wszedł Dariusz Gwiżdż.

Druga połowa była już bardziej wyrównana. Spowodowane było to tym iż gospodarze chcieli za wszelką cenę odrobić stratę jednej bramki. Jednak atakując nadziewali sie na kontry Korzennej. Po jednej z kontr sam na sam z bramkarzem wyszedł Kubisz, ale tym razem lepszy okazał się bramkarz Jedności, który bardzo umiejętnie wyszedł z bramki i obronił strzał. Potem chwilowo zakotłowało się pod bramką Korzennej. Z lewej strony piłkę wrzuca zawodnik gospodarzy. Ta przelatuje nad naszym bramkarzem, ale na nasze szczęście nikt z drużyny Jedności nie zdążył zamknąć tej akcji. Do piłki dopadł nasz obrońca Kantor, który wybił piłkę na róg.

Następnie w drużynie ULKS-u doszło do drugiej zmiany. Za młodego Marcisza wszedł Wojtek Świerad. W jednej z akcji Korzennej około 25 metra od bramki faulowany był Koczanowicz. Na strzał zdecydował się Zbigniew Kantor, ale piłka przeleciała nad bramką. Później w podobnej odległości od bramki wolnego mieli gospodarze. Niestety na nasze nieszczęście zawodnik Jedności uderzył piłkę precyzyjnie po ziemi. Ta przeleciała pod murem i wpadła koło słupka do bramki.

Korzenna jednak dalej walczyła o 3 punkty. Po jednej z akcji Świerad przyjmuje piłkę w polu karnym jednak strzał musiał oddać słabszą lewą nogą co odbiło się na sile strzału i niestety bramkarz dał sobie rade z tym strzałem. W 91 min. kiedy wydawało się, że mecz zakończy się wynikiem remisowym jakieś 40 m od bramki piłkę przyjmuje Zięba, który szybko odegrał ją do Kubisza. Ten znalazł sie ponownie w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale tym razem nie daje mu szans i strzela decydującego gola na 2:1.

Trzeba też dodać, że mecz był dość ostry. Sędzia pokazał dwie żółte kartki. Jedną naszemu zawodnikowi Zięcinie, a druga kapitanowi Jedności Stankowi. Najbardziej ten mecz odczuł zawodnik Korzennej Koczanowicz który to raz za razem był faulowany przez zawodników gospodarzy.

Podsumowując to można powiedzieć, że początek sezonu udany, gdyż pierwszy mecz zakończył się zwycięstwem naszej drużyny i to na wyjeździe. W naszej grze jednak trzeba jeszcze sporo poprawić. Musimy szczególnie popracować nad skutecznością, którą w tym meczu nie zachwyciliśmy. Bardzo dobrze spisywała się w tym meczu obrona ULKS-u, która to skutecznie rozbijała ataki Jedności. Pomoc też spisała sie dobrze! Bardzo dobry mecz rozegrał Kubisz, który po mimo, że grał lewego pomocnika zdołał trafić aż dwie bramki! Teraz przed nami ciężki mecz w Łącku z tamtejszym Zyndramem, który jednak w 1 kolejce przegrał ze Starym Sączem 2:4.

Jedność Nowy Sącz - ULKS Korzenna 1:2 (0:1)

Jedność Nowy Sącz: J.Michalik - T.Pawliszak, S.Stanek, P.Rzeszuto, T.Kociołek - D.Chruślicki, A.Dorula, G.Greczek, P.Jeż - M.Gorczowski (M.Chruślicki), B.Motak (A.Bruzda).

ULKS Korzenna: J.Paciorek - Z.Kantor - Górowski - Zięcina - Gręblowski - Koczanowicz - Paciorek - Kubisz - M.Kantor (Gwiżdż) - Zięba - Marcisz (Świerad)

Bramki: Dorula - Krzysztof Kubisz x2

Żółte kartki: Sebastian Stanek - Grzegorz Zięcina.

Marginalne poprawki: MemfiS, fotografia: ksjednoscnowysacz.pl - zdjecie z tamtego sezonu.