Korzenna górą w meczu na szczycie!

Za nami wydarzenie, na które czekaliśmy bardzo długo! We wtorkowe mokre popołudnie rozegraliśmy spotkanie, gdzie podejmowaliśmy Biegoniczankę Nowy Sącz – był to rywal z którym mecz dla nas był najważniejszym pojedynkiem wiosny.Po bardzo dobrym, emocjonującym meczu rzutem na taśmę - zwyciężyliśmy!

Na kilka godzin przed meczem mieliśmy obawy, czy w ogóle ten mecz się odbędzie. Mocno padający deszcz mógł pokrzyżować nam wszystkim nasze ambitne plany. Na szczęście w miarę się wypogodziło i podczas rozgrywania meczu było całkiem względnie.

Mecz w środku tygodnia, a więc obydwie drużyny mogły skorzystać z wszystkich graczy, również tych, którzy regularnie występują w seniorach. W naszej ekipie brakowało tylko etatowego seniora Pawła Chronowskiego. Biegonice też wyglądały bardzo solidnie, w drużynie naszych rywali było kilka naprawdę świetnych zawodników.

Mocno zmobilizowani wyszliśmy na to spotkanie, jednak początek tego meczu należał do gości. Na prawej flance szalał Zaczyk, który już w pierwszej akcji powinien wyprowadzić Biegoniczankę na prowadzenie. Po słabszym początku inicjatywę do końca meczu przejęła Korzenna. Mieliśmy w tym spotkaniu sporą przewagę, rywal groźny był głównie tylko podczas stałych fragmentów gry. Nasz bramkarz Szymon Szczerba nie miał się zbytnio czym wykazać przez cały mecz, poza jedną newralgiczną sytuacją… Niestety po upływie kilkunastu minut naszemu bramkarzowi przytrafia się niewyobrażalny klops. Prosta piłka do złapania tocząca się po ziemi, brak odpowiedniej koncentracji, lekceważenie i futbolówka po rękach wpada do naszej bramki - ku zdziwieniu wszystkich. Tak potworny błąd nie może przytrafić się w tak ważnym meczu, jednak jak widać wszystko się może przytrafić. Szybko przegrywamy 0:1.

Ogromne słowa uznania dla naszej drużyny, która po czymś takim nie załamała się! Wręcz przeciwnie dostaliśmy kopa do odrabiania strat! Mimo dużych chęci, ciągłej walki i sporej przewagi w pierwszej części nie znaleźliśmy recepty na defensywę i bramkarza gości. Przegrywaliśmy po pierwszej połowie 0:1.

Tuż po pierwszym gwizdku w drugiej połowie Korzenna doprowadza do remisu! Konrad Kuzera fantastycznie przyjmuje sonie piłkę i jeszcze lepiej uderza na bramkę z kilku metrów! Bezradny golkiper wyciąga piłkę z siatki! Był to kluczowy moment tego meczu! Patrząc na układ tabeli naszemu zespołowi remis nie wiele dawał! Za wszelką cenę chcieliśmy zwyciężyć w tym meczu! Naciskaliśmy, graliśmy świetnie, ale nasze groźne akcje rozbijała bardzo dobrze grająca defensywa z Biegonic z ich królem obrony Jakubem Jurkiem – świetnym środkowym obrońcą.

Nie mieliśmy szczęścia, najpierw w idealnej sytuacji przestrzelił głową Daniel Szeliga, potem Konrad Kuzera miał setkę, następnie Konrad Krasiński trafił w słupek bramki! Niestety ciągle musieliśmy uważać na groźne akcje Biegonic, po jednym z rzutów rożnych świetnie ustawiony Tomasz Kuzera wybił piłkę z linii bramkowe w beznadziejnej już wtedy dla nas sytuacji!

Nic nie chciało nam wejść, aż do momentu na kilka minut przed ostatnim gwizdkiem w tym meczu. Wtedy to dobrą piłką na prawą stronę pola karnego otrzymał Patryk Stawiarski! Nasz młody gracz, który kilkanaście minut wcześniej pojawił się na boisku zdecydował się na uderzenie! Dobry strzał, sprawił sporo trudności bramkarzowi gości który wybił piłkę już z za linii bramkowej! Wielka radość naszego zespołu! Bohater Patryk tonie w objęciach swoich kolegów! Mamy 2:1 i w sporych nerwach dokańczamy ten mecz! W końcówce tego pojedynku, gdzie bramkarz z Biegonic wszedł w nasze pole karne podczas rzutu rożnego, Konrad Kuzera ustrzelił słupek bramki uderzając piłkę z połowy boiska.

Podziękowania dla wszystkich naszych graczy juniorów za siły włożone w ten mecz! Pokazaliśmy dzisiaj spory charakter! Wielką sztuką było dziś pokonać bardzo mocne Biegonice, dodając fakt, że musieliśmy obrabiać starty! Jednak jak się ma ambicję, jest się lepiej motorycznie przygotowanym od przeciwnika to można bardzo dużo! Dzisiejszy mecz był na to dowodem!

Biegonice już mamy za sobą, przed nami teraz jeszcze ważniejsze mecze niż ten „najważniejszy” z Biegoniczanką! Musimy nadal grać dobrze, zdobywać bramki ac o za tym idzie wygrywać! Każdy z rywali będzie się teraz mobilizował na Korzenną! Przed nami bardzo trudna część sezonu! Lidera nadal mamy i go nie oddamy! Tak trzymać! Brawo Juniorzy ULKS!

ULKS Korzenna - Biegoniczanka Nowy Sącz 2:1 (0:1) [JS]

Bramki:

0:1 Biegoniczanka 14,

1:1 K.Kuzera 46 (bez asysty),

2:1 P.Stawiarski 86 (as. Z.Gryzło).

Żółte kartki: G.Mróz - Marczyk, Mirga.

ULKS: Sz.Szczerba - A.Szeliga, T.Kuzera, P.Rosiek, M.Kantor (65 P.Stawiarski) - D.Szeliga (90 Sz.Gruca), Z.Gryzło, D.Widlak, K.Krasiński  - G.Mróz (88 J.Martuszewski), K.Kuzera.

Biegoniczanka: 1 Jakub Bomba - 6 Bartosz Ciesielski, 10 Jakub Jurek, 4 Kacper Kałużny, 8 Szymon Kulig, 7 Albert Marczyk, 13 Patryk Mirga, 11 Konrad Stec, 16 Szymon Witowski, 9 Oskar Zaczyk, 6 P.Łukaszczyk.

Sędziował: B.Moroń (KS Gorlice).